Tematyka filmu na tyle trudna i smutna, że film powinien widza "dotknąć", poruszyć, zmusić do myślenia...niestety u mnie nic takiego nie nastąpiła...i nie wiem do końca czemu tak jest, może brakowało mi przejmującego aktorstwa, scen ,które wracają niczym "senne koszmary"...