Też bym wolała mroczniejszy klimat w mcu, ale co zrobić. DC szykuje za to kilka dużych blockbusterów, więc jeśli ma sie ochotę na coś poważniejszego to należy szukać tego właśnie tam ;) Jednak nie wszystkie filmy od Marvela są aż tak cukierkowe. Jak dla mnie np. Winter Soldier łamie tę zasadę i liczę, że CW zachowa podobny klimat, a raczej jestem tego pewna i to mi wystarczy.
Uh, nie. To jest właśnie coś co uważam w MCU za zaletę. To są filmy o superbohaterach, z zasady konwencja wymaga, żeby były robione z jajem. Pseudodramatyzm, mrrrroczność i brak poczucia humoru wykastrowałby te filmy z charakteru.
A dzięki temu, że są "robione pod młodzież" można iść do kina całą rodziną i zabrać dzieciaki bez obawy, że będą tam jakieś przegięte sceny przemocy. Moim zdaniem to duży plus.
Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić, bo to co robi Marvel, ze swoimi filmami od czasu Avengers (wyjątek Winter Soldier) to jest właśnie kastracja oryginału. Filmy z pod szyldu MCU, a bardziej ich bohaterowie praktycznie nie przypominają charakterem swoich oryginałów z komiksów, nie wspominając o klimacie. Teraz przy w prowadzeniu Spider-Mana nie będzie się on w ogóle wyróżniał charakterem na tle pozostałych postaci, rzucających żenujące teksty podczas "końca świata". Na całe szczęście są bracia Russo i seriale Netflixa, a także Agenci, którzy moim zdaniem prezentują o wiele wyższy poziom dojrzałości, niż ostatnie filmowe produkcje studia za wiele milionów $. Bardzo tęsknię za pierwszymi filmami z pierwszej fazy tego uniwersum. Na całe szczęście Fox broni jeszcze godności tej marki swoim uniwersum.
Dokładnie, chyba się już w życiu nie doczekam drugiego Mrocznego Rycerza. Po Strażnikach Galaktyki byłem całkowicie zażenowany, żarty o sraniu, pierdzeniu, bekaniu itd. dla 5 latków. Chcę jakiejś konkretnej, poważnej, złożonej historii, która skłania do przemyśleń.
Ja myślę dokładnie tak samo jak ty, Marvel jest poprostu dziecinny, mam nadzieje że Civil War będzie mroczniejsze niż Winter Soldier, choć Cap 2 było i tak już trochę poweżniejsze
One są wystarczająco poważniejsze, dla mnie takie filmy to przede wszystkim ma być rozrywka na najwyżsyzm poziomie
Bardzo też tego bym chciał, ale to nie ma szans u Marvela im bardziej poważniejsze podejście do tematu, tym grono się zawęża. W tych czasach jest bardzo mało korporacji filmowych które stawiają na coś autorskiego, poważnego przy czym po prostu można zatrzymać się na dłużej bo liczy się skok na kasę.
Civil War i Zimowy Żołnierz są poważniejsze, poza tym kino superbohaterskie nie potrzebuje Mega Mroku, Burzy w Tle, patetycznych dialogów i napieprzania chórami przez cały czas żeby być poważniejsze, powaga i dramatyzm muszą skądś wyniknąć a nie być dla samego bycia bo wtedy nie robią wrażenia
Filmy od Warner Bros czyli Man Of Steel albo BvS owszem są mroczniejsze i poważniejsze niż filmy MCU ale są beznadziejnie napisane i ogólnie słabe, dla mnie liczy się dobry scenariusz a tego nowe filmy DC nie posiadają