PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=706209}

Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

Captain America: Civil War
7,5 182 511
ocen
7,5 10 1 182511
7,5 36
ocen krytyków
Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów
powrót do forum filmu Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

nosz kurde.... Filmweb po kilku minutach i chęci dodania tematu wywalił błąd... Nie chce mi się pisać wszysdtkiego od początku więc w skrócie...
SPOILER!
Spodziewałem się po filmie więcej. Dostałem film całkiem dobry, ale z dużą domieszką humoru dla (amerykańskich) nastolatków.
Część akcji dzieje się w Rumunii a nie we Włoszech. Choć dziwi mnie, że antyterroryści w Bukareszcie byli z Niemiec i jeździli na niemieckich blachach.
Najlepszym aktorem w tym filmie była Pantera. Najsłabszym Romanow.
Myślałem, że Ironman dokopie KA, a tu czary-mary i kiszka wyszła...
Trailery przekłamują scenę z Warmachine. ;)
W trailerach niektóre sceny są pokazane z trochę innego kąta niż w filmie.
Są dwie sceny po napisach. Jedna zaraz po pierwszych napisach i jest o KA, panterze i Buckim, a druga po WSZYSTKICH napisach o Spidermanie z dopiskiem, że Spiderman will return. ;)
Ten film nie powinien być częścią serii o KA a Avengersów.
Moim zdaniem tytuł polski jest bardziej pasujący niż te zasugerowane na Filmwebie przez pieniaczy. "Wojna domowa"? Phi... "Wojna Bohaterów" wpasowuje się idealnie!
Czy zatem żałuję wydanych pieniędzy na bilety i popcorn? Nie. Czy jestem w 100% usatysfakcjonowany? Nie. Chcieli zamieścić w tym filmie wszystko. Akcję, komedię, dramat. Przedobrzyli, ale film ogólnie jest ok.
Jak coś mi się przypomni to dopiszę.

Juna_3

Hej, a jak sceny z spiader men ? dużo walczy ? dobre są ? w ogóle co o nim sądzisz ? I tak z innej beczki czy film lepszy od Avengers AU ?

ocenił(a) film na 7
jasiu9208

"jak sceny z spiader men ?" - kilka zabawnych tekstów było, ale zbyt dużo starali się pokazać tej "zabawnej" strony pająka i zaczęło to irytować. Mnie przynajmniej, bo to takie żarty dla nastolatków. No a po drugie, to przedstawili go podczas bijatyki jako "rzep, który się uczepił psiego ogona"...
"dużo walczy ?" - walczy tylko w tej scenie co jest w trailerze gdzie spotykają się na płycie lotniska. No trochę akcji do niego należało. Oczywiście były też i inne sceny z pająkiem, ale to nie była już walka. Ogólnie to tylko kilka procent z całego filmu wystąpił. PS Ta scena walki na lotnisku nie była na końcu filmu.
"w ogóle co o nim sądzisz ?" - Nie przepadałem i nie przepadam za pająkiem w jakimkolwiek wydaniu... ;)
" I tak z innej beczki czy film lepszy od Avengers AU ?" - Moim zdaniem (tak na gorąco oceniając), to Avengersów ten film nie przebił. Dlaczego? Bo z założenia filmy Marvela to rozrywka. A tutaj mamy połączenie akcji, komedii i.... niestety dramatu (na siłę w moim odczuciu wplecenie sprawy, że są też sprawy szare, a nie tylko białe i czarne. Takie filozofowanie wewnętrzne...).

ocenił(a) film na 8
jasiu9208

W filmie Spider-man, Black Panther i Winter soldier kradną show.
Słabo wypada Czarna wdowa, War machine, Vision i cały tytułowy konflikt.
Zbyt mało dramaturgii i zbyt mało polityki i motywacji jaka była podana w komiksach.

ocenił(a) film na 7
returner

To, że BP kradnie show to się zgodzę, ale Spiderman? No ok, WS też ma swoje 5 minut, ale BP pokazuje mega zwinność (przy prawie zerowym wsparciu techniki) i sens walki.

ocenił(a) film na 8
Juna_3

Chodziło o to, że mało scen ma Spider-man, a z dobrej strony się pokazał i sceny z nim były najśmieszniejsze w filmie. Mówią, że zanosi się T.Holland na najlepszego odtwórce Spider-mana.
Zobaczymy jak wypadnie w solowym filmie.

ocenił(a) film na 7
returner

Gdzieś w jakimś komentarzu przeczytałem, że nareszcie dobrano odpowiedniego (najlepszego) aktora dla pająka. Jak już wcześniej wspomniałem, żaden mi nie przypasował. Ktoś też się odniósł do tego, że aktor odgrywający tę rolę w końcu nie ma 40 lat a jest odpowiednikiem wiekowym bohatera. Nie mam nic przeciwko młodemu aktorowi, ale bardziej chodzi mi o jego słabo napisaną rolę. Więcej walki lub stania na uboczu a mniej żarcików niskich lotów i byłoby lepiej moim zdaniem. Lub nawet jeżeli te żarty miałyby już być to powinny być trochę inaczej zaserwowane. Co do solowego występu - pójdę jak na wszystkie filmy Marvela, ale ekscytować się tym nie będę. ;) Jak dla mnie Hulk czy Zielona Latarnia i być może ten pajączek będą takie same - poziomem... ;)

ocenił(a) film na 8
Juna_3

Na mnie w sumie zrobił wrażenie tylko pierwszy Spider-man z 2002.
Sequel też był ok, ale wielu narzeka, że minusem jest Tobey Maguire.

ocenił(a) film na 8
Juna_3

Co do spider-mana i jego "nastoletniego" humoru. Dokładnie o to chodziło, że chłopak miał się zachowywać jak typowy nastolatek i sypać średnimi żartami, nawet podczas walki każda z postaci miała go lekko "dość" :P
Moim zdaniem dobrze napisana rola.

ocenił(a) film na 9
Juna_3

,,Myślałem, że Ironman dokopie KA, a tu czary-mary i kiszka wyszła..."
W końcu to film KA, więc to on tak jakby jest tym dobrym.

,,Trailery przekłamują scenę z Warmachine. ;)"
Nie tyle przekłamanie, co niedopowiedzenie, ale dzięki temu uniknęli spojlerów, a to w trailerach niewybaczalne. Jednak nie kumam czemu to tym wypadku nie włożyli go do kołyski regeneracyjnej, została zepsuta czy co?

ocenił(a) film na 7
knocun1

ad 1 - Nie wiem w którym momencie jest tym dobrym... Broniąc gościa, który zamordował (nawet jeżeli był "niepoczytalny" - ostatnio ulubiona przypadłość wielu ludzi w Polsce.) rodziców Starka?

ad 2 - No trailer zasugerował jego śmierć.. ;) A kołyska? No cóż... Dodali dramaturgii do filmu i człowieczeństwa.. ;) To mi się właśnie w tym filmie kłóciło... Przecież Iron Man normalnie by KA w pył rozniósł bez problemu. Tak samo (by) było z innymi sprawami w tym filmie.

Juna_3

Zgadzam się. Nawet jeśli był niepoczytalny/nie wiedział co robi, to przecież i tak NALEŻY mu się sąd. A zamordował przecież, nie tylko Starków, ładna grupka osób, by się z tego zebrała

Juna_3

ad.1
Ty tak serio? Gościowi wyprali mózg, jak miał sie temu przeciwstawić? Jeśli akceptujemy, że "stworzenie" takiego zabójcy słuchającego jest możliwe(jak i człowieka pająka, superżołnierza i wiele innych postaci z supermocami i wydarzeń niemożliwych w rzeczywistości ) to jak możemy go obwiniać? Dziwnego jakby Kapitan nie bronił go.

ad.2
Tu nie chodzi o roznoszenie w pył. To nie jest film o tym Że Iron man nagle chce nakopać Kapitanowi. Na szczęście ten film ma fabułe i nie ignoruje tego co było w poprzednich filmach. Tu nikt nikogo nie chce zabić. W samej końcówce Stark mówi że Kapitan możliwe że miał racje i że jest po jego stronie. Dopiero później jest konflikt o Buckego, gdy Stark dowiaduje się że zabił jego rodziców. To nie wytrzymuje, cała walka toczy sie wokół tego, że Kapitan chce odciągnąć Bucky'ego bo wie że Stark nie odpuści mu tego.

Równie dobrze można powiedzieć że Vision mógł załatwić sam TeamCap, ale nie o to tu chodziło...

ocenił(a) film na 7
kamilx98

"Ty tak serio?" - tak

"Gościowi wyprali mózg, jak miał sie temu przeciwstawić?" - to, że wyprali to jedno, ale proces się należy. Nie ma znaczenia, czy były poczytalny czy nie. To ocenić powinien sąd a nie gość latający w rajtuzach..., który potraktował swoją w sumie jedyną supermoc, czyli tarczę z pogardą rzucając ją na końcu. W tym filmie pokazano za sprawą kapitana ameryki, że prawo jest inne dla równych i równiejszych. Dlaczego jedni mają być sądzeni a inni nie?

"Jeśli akceptujemy, że "stworzenie" takiego zabójcy słuchającego jest możliwe [...] to jak możemy go obwiniać?" - jeżeli faktycznie byłby niepoczytalny, to oczywiście na karę śmierci itp. nie powinien by zostać skazany, ale to ma ocenić SĄD a nie kapuś ameryka. Tak samo jak się sądzi zwykłych ludzi. I jeżeli byłby uniewinniony, to powinien być w zamknięciu dla dobra swojego i otoczenia. Ok, w filmie był na końcu zamrożony u Pantery, ale to nie więzienie i nie kara. Prywatne "klatki" zawsze się zmienią lub przeminą. Państwowych nie jest tak łatwo obalić, bo opinia publiczna patrzy.

"Dziwnego jakby Kapitan nie bronił go." - Rozumiem, że przyjaźń itp., ale to nie powinno mieć tutaj miejsca, bo najzwyczajniej w świecie pokazuje jak fałszywym jest kapitan ameryka. Walczy niby o dobro ludzkości, a tak naprawdę to nie o dobro ludzkości chodzi w tej jego historii a o to, że dba on tylko o swoje. Lansując się przy okazji.

"Tu nie chodzi o roznoszenie w pył. To nie jest film o tym Że Iron man nagle chce nakopać Kapitanowi." - Gdybym ja się dowiedział, że ktoś (poczytalny, czy nie) zabił mi kogoś bliskiego to rozniósłbym w pył (tym bardziej mając takie możliwości jak IM) nie tylko narzędzie, ale i "kowala" trzymające to narzędzie... No, chyba, że ktoś byłby pierwszy i postawiłby tego kogoś przed sądem. Wtedy poczekałbym na wyrok.

"Na szczęście ten film ma fabułe i nie ignoruje tego co było w poprzednich filmach." - Fabułę ma, tylko jaką? ;) Naciąganą. Bo o ile jestem w stanie uwierzyć, że rejestracja "mutantów" / "innych" mogłaby się wydarzyć w obecnych czasach (patrząc na to co się dzieje), to nie jestem w stanie pojąć jak Stark i inni mogliby się na to spokojnie zgodzić po tym, że zrobili rozpierduchę w Sokovii i że jakieś dziecko zmarło. Nie chcę nic mówić, ale idąc tym torem to armia USA, Rosji, IS i innych też powinna podlegać pod ONZ... To się nazywa wypadek przy pracy. Nikt tego nie chce, ale broniąc większości jakieś straty będą. Ktoś kto myśli, że śmierć czyjąś (postronnego) można zupełnie wyeliminować jest zupełnym ignorantem siedzącym już nawet nie za biurkiem a jakimś iPadem i oderwanym od rzeczywistości. Tak wiem, że to film, ale jak napisałem - fabuła naciągana i mogli podać jakiś inny powód i byłoby ok.

"W samej końcówce Stark mówi że Kapitan możliwe że miał racje i że jest po jego stronie." - ja sam oglądając ten film zastanawiałem się po której stronie bym stanął i... chyba po żadnej. Ale jeżeli musiałbym wybrać to nie po stronie rejestracji czy nie, ale po stronie... IM, co by być przeciwko KA i Buckiego.

"Dopiero później jest konflikt o Buckego, gdy Stark dowiaduje się że zabił jego rodziców. To nie wytrzymuje, cała walka toczy sie wokół tego, że Kapitan chce odciągnąć Bucky'ego bo wie że Stark nie odpuści mu tego." - a czy ty byś odpuścił? Ja nie.

"Równie dobrze można powiedzieć że Vision mógł załatwić sam TeamCap, ale nie o to tu chodziło..." - Przede wszystkim Vision miałby problem z Wandzią. ;) Zresztą miał. Choć i ją można by było załatwić mrówką, która np. w uchu się powiększa. ;)

Juna_3

Wow :) Pięknie ujęte :)
Pod każdym punktem się podpisuje!

Juna_3

Co nie zmienia faktu , że kolesiowi zrobili z mózgu kisiel i nie był w stanie się temu przeciwstawić.Proces procesem , ale jeśli już to wsadzenie go za kratki nie ma sensu.Proponuję dożywotnią służbę w Avengers , aby odkupić swoje winy xD
Stark sprzedawał broń na prawo i lewo , przyczyniają się tym do wzrostu konfliktów zbrojnych.
Do tego reaktywowany przez niego program "ochrony światowego pokoju" sprowokował jeszcze większa wojnę , gdzie zginęła masa ludzi (szczególnie w Sokvii) , więc chyba nie tylko Bucky powinien mieć coś na sumieniu prawda?Jednak jak powiedział Cap w CW : nie jesteśmy w stanie ochronić wszystkich , jednak jak dotąd nie znalezli się lepsi od nas - mniej więcej.

ocenił(a) film na 9
Juna_3

Tak naprawdę to Wanda mogła pozamiatać nimi wszystkimi

ocenił(a) film na 7
Vito90

Sądzę, że Ant-Man wchodząc jej np. do ucha i tam się powiększyć. Nawet by się nie zorientowała co się stało. ;) No, ale kiedyś w końcu musiałby się powiększyć do normalnych rozmiarów a wtedy to miałby już przerypane. ;) Z tych wszystkich bohaterów na płycie lotniska to największe szanse mieliby Iron Man, Vision i War Machine. Kto by wygrał to kwestia pewnie w jakich warunkach i z kim w danym momencie dana postać by walczyła. ;)

ocenił(a) film na 9
Juna_3

Nie zapominaj, że Wanda potrafi czytać w myślach...i o innych wachlarzach jej mocy nie wspomnę. Poza tym Ant man i ona byli po stronie Kapitana, wiec walka Wanda-Antman jest bezsensu :P

ocenił(a) film na 7
Dann

Bardziej mi chodziło o to, że miałaby problem gdyby każdy walczył po swojej stronie. Wtedy to nawet czytanie w myślach nic by jej nie pomogło skoro nie wiedziałaby gdzie jest ta mrówka. ;)

ocenił(a) film na 9
Juna_3

Ale ma te swoje osłony więc pewnie mogłaby spakować mrowe do takiej i nosić go jak breloczek. Nie wiem czy Vision dal by jej rade, o IM iWM nie wspominając. Wydaje mi sie ze ona dopiero sie rozkreca.

ocenił(a) film na 5
Vito90

Iron Man to najsilniejsza postać. Dlatego dziwię się, że przegrał z tym dziwnym wdziankiem z gwiazdką. Raczej stało się tak dlatego, że film był właśnie o nim. W Avengersach Ameryka nie mógł poradzić sobie z Lokim, a Iron Man go jednym strzałem usadził. Mam nadzieję, że dokopie mu Iron Man jeszcze, bo ma słuszność i ma za co, a poza tym scenariusz taki właśnie powinien być, bo Stark w zbroi jest najsilniejszym z Avengersów.

ocenił(a) film na 7
Mike555

Iron to najsilniejsza postać? Vision załatwił by go z palcem w nosie, Wanda tak samo. O Hulku nie wspominając, bo gdyby Tony nie miał Hulkbustera, zostałaby z niego miazga. Thor zdzieliłby go porządnie młotkiem. Super-żołnierz był w stanie zgnieść jego zbroję, co pokazał Bucky.
A do tego nawet facet z tarczą dał mu radę, bo genialny Stark nie wpadł na zamontowanie zapasowego zasilania :P

Bianka_Lg

"O Hulku nie wspominając, bo gdyby Tony nie miał Hulkbustera, zostałaby z niego miazga. " - Nie ma to jak obwiniać wynalazki Starka za to że działają tak jak powinny. Zaraz dojdziemy do wniosku że Iron Man jest słaby bo gdyby nie zbroja to umarłby w 1 części IM w jaskini.
Wandzie to chyba bez problemu usadzili w więzieniu ograniczają jej moce jakąś obrożą na szyję, także Stark znając jego geniusz skonstruował by takich 6 wraz z wyrzutnią z zegarka ;)
Dla mnie walka rodem z VII części GW.
Iron Man/Kylo Ren dostają niewytłumaczalny łomot mimo że mają wszystkie asy nawet nie w rękawie tylko naklejone na czoło żeby przeciwnicy je dobrze widzieli.
KA powinien paść maksymalnie po 2 minutach walki, Bucky po 3. Z resztą czy Kapitan Ameryka uszkadzając reaktor nie powinien doprowadzić do wybuchu jak w 1 części IM ? Zawsze mnie to ciekawił co stanie się gdy ktoś rozwali Starkowi to światełko w zbroi. Zawsze wierzyłem że kryje reaktor wydajniejszy od jądrowego (a co potrafi zrobić wybuch reaktora mogliśmy zaobserwować w Czarnobylu) a tu światełko się okazało światełkiem... Duże rozczarowanie.
Cóż film 9/10, acz nadal do "Mrocznego Rycerza" Nolana brakuje przynajmniej 2 klas.
Szkoda bo był potencjał i w końcu ciekawy i dobrze zagrany antagonista.

ocenił(a) film na 7
XXXD

A z której strony ja niby mam pretensje do wynalazków Starka o to, że działają? Mówię tylko, że Tony jest o kilka klas niżej niż Hulk, Wanda i Vision, którzy należą do grona najpotężniejszych istot Marvela. A Wandę wsadzono do Raftu, bo się poddali. Gdyby nie chciała się poddać, zmiotłaby ich bez problemu. Ze Starkiem nie miałaby najmniejszego problemu, w AoU wyrwała rdzeń zbudowanemu z vibranium Ultronowi.
A w CA vol.6 Bucky niemal zabił Starka (którego zbroja była sprawna), a był tam zwykłym człowiekiem. W MCU jest super-żołnierzem, więc dlaczego miałby odpaść tak szybko? Gdyby w MCU nie robiono z niego takiej sieroty (w CA:WS nie wykonał dobrze ŻADNEJ misji, bo wszystkie cele przeżyły, a w CA:CW równo zbierał cięgi), miałby całkiem niezłe szanse.

Bianka_Lg

W tym momencie który zacytowałem. Stark jest w stanie powstrzymać Hulka = Jest od niego mocniejszy. Co do Wandy to nie chodzi mi o scenę na lotnisku tylko więzieniu kiedy po założeniu obroży stała się potulna jak baranek i czekała na swojego księcia z bajki.
Bucky i Kapitan Ameryka to tylko żołnierze - Owszem znają doskonale techniki walki, ale ich jedyne super moce to tarcza i metalowe ramie.
Jeśli myślisz że wygraliby z geniuszem który ma reaktor wbudowany w zbroje, miota promieniami, lata i może w każdym momencie poprosić komputer o przeanalizowanie ruchów przeciwnika żeby go pokonać no to...

ocenił(a) film na 7
XXXD

Nie dorabiaj sobie teorii do moich słów. W Hulkbusterze da radę powstrzymać Hulka, ale tylko w tej zbroi, a raczej nie lata w niej na każdą potyczkę. A mi chodziło właśnie o typową zbroję IM.
Nie muszę tak myśleć, bo mówię jak wyglądały ich komiksowe starcia - Bucky zmierzył się z Tonym choćby w CA v.6 #33. Nie wygrał, ale obtłukł Tony'ego i miał go na muszce. A skoro zrobił to jako zwykły człowiek, bez żadnej supermocy, jako super-żołnierz zdołałby wyrządzić mu znacznie większe szkody. Poza tym - "ich jedyne super moce to tarcza i metalowe ramie". Że co? Mówimy chyba o innych postaciach, bo jeśli filmowe serum ma takie właściwości jak filmowe, Cap i WS spokojnie uniosą po kilka ton, będą biec z prędkością nawet stu km/h, podskoczą na wysokość kilkunastu metrów, a ich organizmy są w stanie znieść o wiele więcej i leczą się kilkukrotnie szybciej.

ocenił(a) film na 5
Bianka_Lg

Niezłe brednie. W Avengersach Thor już pokazał jak dostał od Iron Mana, Kapitan Ameryka nie mógł poradzić sobie z Lokim, którego Stark załatwił na strzała.

ocenił(a) film na 7
Mike555

Loki chciał się dostać na Helicarrier, więc się podłożył. Gdyby Stark nie przyleciał, poddałby się także Kapitanowi. I w którym momencie niby IM wygrał z Thorem? Przed chwilą przewinęłam film i takiego momentu nie widziałam. Widzę za to scenę, w której Thor okłada IM pięściami i rzuca nim jak szmacianą lalką, aż przybywa Cap i ich rozdziela. A więc cytując - niezłe brednie. Chyba, że ta wielka wygrana IM to ta scena, w której unika ciosu Mjolnirem. Normalnie wow.
I nie zamierzam ciągnąć tej dyskusji, bo zaraz pewnie dowiem się, że Stark w pojedynkę pokona Thanosa.

użytkownik usunięty
Bianka_Lg

"I nie zamierzam ciągnąć tej dyskusji, bo zaraz pewnie dowiem się, że Stark w pojedynkę pokona Thanosa."

Hmm.,,, Jezeli by wynalazł jakąś maszynę, która by pochłonęła energię IG to tak jakby pokonał Thanosa ;)

Uniwersum filmowe bardzo rożni się od tego komiksowego- choćby niesamowicie osłabili Hulka- więc co wymyślą tak będzie.

ocenił(a) film na 5
Bianka_Lg

To nie dostrzegają twoje oczy jak Thor dostał z ręki i z buta, ładnie zataczając się po kilkunastu drzewach? Trochę obiektywizmu. Nie da się pokonać Iron Mana, bo ma na wszystko swoją odpowiedź. W nowej części Kapitana reaktor Starka urywa rękę Buckiemu i to samo powinno stać się z Ameryką, ale, że film był właśnie o nim to Iron Man miał przegrać. I tyle w tym temacie.

użytkownik usunięty
Mike555

Jak Stark by sobie poradził z Wandą i Visionem?

Aż ciekaw jestem.

ocenił(a) film na 5

Ja też, ale to Banner i Stark wykreowali Visiona, a na Wandę coś by też znalazł. W końcu to geniusz, ale nie ma się co podniecać. Po prostu ja mówię tylko, że Kapitan powinien od niego dostać, a nie dostał, bo film był o Kapitanie. To jest bardzo logiczne

użytkownik usunięty
Mike555

Nie znalazłby jeżeli Scarlet Wich będzie się dalej rozwijać jak w komiksach.

Babka ma zdolności zmiany rzeczywistości.

ocenił(a) film na 7
Mike555

Tylko, że potem Thor wstał i wrócił spuścić Starkowi łomot, więc dochodzimy do sceny, o której mówię. To jest ta wygrana IM?
Stark nie jest niepokonany. Z Visionem nie miałby najmniejszych szans, z Wandą, która naprawdę chciałaby wygrać także. Bo na nich jego rakietki czy repulsory nie zrobią wrażenia. Na tym pierwszym zwłaszcza. Wanda jest jedną z najpotężniejszych postaci Marvela, a ty przedstawiłeś ją jako bezbronną dziewczynkę, która czeka na swojego księcia. A za to IM przedstawiasz jako nie wiadomo jak potężną postać. Trochę obiektywizmu ;)

Bianka_Lg

No i w kółko to samo.
1) Nie mówię o komiksach tylko o filmach, a w tych najważniejsza postać to Iron Man.
2) Wanda w filmach jest taka potężna że po zapięciu w "magiczną" obrożę jedyne co mogła zrobić to czekać na swojego wybawce Kapitana Ameryke.
3) Owszem Vision mógłby pokonać Iron Mana jak każdą inną postać w tym uniwersum. Marvel chyba zdaje sobie sprawę że Vision jest zbyt potężny dlatego po drugiej stronie mamy Wandę. Z tym że ona ma już słabe punkty które można wykorzystać.
4) Mówiłem ogólnikami - No bo chyba zdolności szybszej regeneracji w filmie nie uświadczysz skoro i tak po zmianie ujęcia zwykle aktorzy są znowu krystalicznie piękni.
Kapitan Ameryka ma tarczę, Bucky - metalowe ramię które i tak z tego co kojarze rozwalił Stark jednym uderzeniem promienia i to tyle Porównując ich do człowieka reaktora - Bieda.
5) Stark nie ma jednej zbroi. Owszem jest główna i setki innych które może sobie w dowolnym momencie "przywołać". Pojawia się Hulk? Żaden problem. Wrogowie mają przewagę liczebną ? Zaraz wyrównamy szansę etc. Ba, nawet Ant Man nie może pokonać Iron Mana po wejściu do środka jego zbroi więc kto miałby to zrobić. Na pewno nie Kapitan Ameryka - ale jak już ktoś to mądrze zauważył - To był jego film więc głupio byłoby gdyby dostał łupnia. Wszystko...

użytkownik usunięty
XXXD

"Nie mówię o komiksach tylko o filmach, a w tych najważniejsza postać to Iron Man"

W guardian of the galaxy? W thorze? W ant-manie?

Skąd takie wnioski?

Gdyż Downey JR. zagrał w 7/12 dziełach Marvela ? Wskaż mi innego bohatera który pojawia się z na ekranie równie często co on.

użytkownik usunięty
XXXD

A nie przypadkiem 6? 2x Avengers, 3 X IM, 1X CA.

Cap wystąpił łącznie w 5 filmach więc, też nie może narzekać.

To uniwersum bardziej stawia na różnorodność, niż jakieś stawianie na jedna główną postać- serio jest tam w ogóle ktoś taki?

To, że IM wystąpił w tylu filmach to raczej tak po prostu wyszło, niż jakieś sugestie o tym, że protagonistą jest IM.

Poza tym nie dostał kolejnej solówki.

Doliczyłem z automatu trochę na wyrost Spider Mana który ma się ukazać w 2017, no ale okej - 6. W tym 3 filmy były tylko o nim, w Avengersach odgrywał kluczową rolę, a w "Wojnie Bohaterów" był na ekranie równie często co Kapitan Ameryka - mimo że w końcu to jego film. W świecie showbiznesu nie ma czegoś takiego jak "po prostu tak wyszło" - Widownia chce oglądać Starka to widownia dostaje Starka. Dlatego uważam że jest to główna postać. Bez Downeya JR te filmy straciłby bardzo dużo i Marvel zdaje sobie z tego świetnie sprawę.

użytkownik usunięty
XXXD

"Bez Downeya JR te filmy straciłby bardzo dużo i Marvel zdaje sobie z tego świetnie sprawę"

Dlatego zapewne IM4 nie powstanie, a zamiast tego stawiają na nowe marki- Guardiani okazali się ogromnym sukcesem i niedługo kontynuacja w kinach.

Był już Ant-man, w listopadzie Strange, a w przyszłosći Ms Marvel, i Black Panther.

To nie WB, które podpiera się tylko Batmanem.

Marvel ma zróżnicowany repertuar.

A po co ma powstawać Iron Man 4 skoro w praktycznie każdym filmie Marvela gdzie jest to możliwe Iron Man i tak występuje i jest jedną z głównych postaci ?
Poczekają parę lat, widownia zatęskni za Starkiem i Iron Man 4 będzie zapewne większym hitem nawet od Avengersów, o Guardianach nie wspominając.
Tak działa odpowiedni marketing.
Dobrze że Marvel ma "zróżnicowany" repertuar - O ile ciągle powtarzający się schemat fabularny - można nazwać "zróżnicowaniem"... Tylko mam wrażenie że trylogia Nolana mimo że była o jednym bohaterze była 3 razy bardziej zróżnicowana niż kolejny film o powstającym bohaterze Marvela idące wedle tych samych kliszy.
Oczywiście nie mówię że to źle bo sam zazwyczaj na filmach Marvela bawię się jak małe dziecko.
Jest to raczej coś ala Call Of Duty vs Wiedźmin.

ocenił(a) film na 5
XXXD

Zgadzam się. Mądrze napisane.

ocenił(a) film na 7
Bianka_Lg

Dopytam jako laik.
Skoro Vision jest taki potężny, dlaczego tak się męczyli w Avengers AoU?

użytkownik usunięty
Bianka_Lg

"O Hulku nie wspominając, bo gdyby Tony nie miał Hulkbustera"

A czasem i nawet to nie pomaga ;)- WWH.

ocenił(a) film na 9
Vito90

Również mam wrażenie, że Wanda jest z nich najsilniejsza i jeszcze wiele razy nas zaskoczy ;) Chciałabym, aby stworzyli o niej osobny film :)

użytkownik usunięty
knocun1

Kołyska została "popsuta" w Avengers 2, Thor ją zwyczajnie przeładował, a Vision dobił swoim wejściem :P

ocenił(a) film na 8
Juna_3

"Ten film nie powinien być częścią serii o KA a Avengersów." - dokładnie to samo sobie pomyślałam. Nastawiłam się na film o Kapitanie Ameryce, a jego jest nie więcej niż innych bohaterów. Jakby był Hulk i Thor to Avengers 3 jak nic

użytkownik usunięty
Juna_3

Tytuł "Wojna Bohaterów" jest z dupy, wprowadza w błąd i sugeruje, że będą się bili z własnych pobudek. "Wojna Domowa" byłby lepszy, bo ma bardziej podłoże polityczne. Mamy rozłam w Avengers, gdzie głównym powodem jest właśnie ustawa polityczna. Iron Man wraz Teamem ściga Capa, bo wymaga tego rząd i ustawa. Mamy spór polityczny, który w efekcie dla jednych kończy się odsiadką w Raft z racji tego, ze złamali prawo przeciwstawiając się ustawie. Dopiero ostatnia bitwa ma charakter osobisty.

A co do Spider-Mana... jest genialny, zwróćcie uwagę na to w jaki sposób się porusza jako Spidey, żaden poprzedni nie miał tych "pajęczych" ruchów, zdaję sobie sprawę, że większość to CGI, ale idealnie im to wyszło. Dlatego dla mnie to najlepszy Spider-Man, tak samo jego reakcje nie były z dupy, tylko takie naturalne.

ocenił(a) film na 9

Zgodzę się co do Spider-Mana :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones