Dialogi bohaterów przypominają te znane choćby z filmów Erica Rohmera („Moja noc u Maud”). Dzieje się niewiele, ale powolny rytm, niespieszne rozmowy, obrazy praskiej ulicy tworzą atmosferę i film wciąga swoim klimatem. Dobra nieszablonowa gra grupy młodych aktorów.