No jak oni mogą ! Przeciez Wojtyłe powinien zagrać De Niro ! (albo Seymour-Hoffmann,to byłby wykręcony film dopiero)."Ekranizowanie filmem" to najlepszy tekst jaki słyszałem od czasu Bitwy pod Monte Cassino.Aha,jeszcze jedna sprawa:papież to nie jest poważny temat.Ani tamten ,ani ten, ani następny(tzn o papieży mi chodzi).

A ty co takiego dokonałeś w swoim marnym życiu? Może ja ciebie również nazwę również nikim i (jak to określiłeś) chujem? Prawda, że pięknie? Dzieci nie powinni mieć dostępu do internetu gdyż tylko bardziej go zaśmiecają!

Nie wiem czy MatiBanas sobie tego życzy ale wystąpie trochę w roli jego adwokata.Primo:proponuję uważne czytanie.JP2 jest określony dziadygą a nie chujem.Secundo: ludzie,którzy nie doznają ekstazy na widok JP2 mają prawo publicznie wypowiadać się na ten temat.Tertio:fakt,nazwanie go "dziadygą" czy "nikim" nie jest moze jakąs konstruktywną krytyką ale w zalewie dużo gorszych oskarżeń,zniesławień,określeń stosowanych przez katolików na różnych forach a czasem wypowiadanych przez hierarchów kk, nie jest niczym gorszącym.Pozdrawiam.

każdy człowiek jest kimś. A Piotr Adamczyk pieknie odegrał tę rolę. a czy powinno sie robic filmy o papiezu, czy nie to i tak nie mamy na to wpływu ;)

No to powiedz mi kolego, co on takiego dobrego zrobil!