Nice. Jak zwykle. Durno, całkiem krwawo i rozrywkowo. Fajna nowa lokacja, nowi, znośni
bohaterowie. Tyle w temacie, dla fanów Karła i tym podobnych zwyrodnialstw.
Ciekawa sprawa: cykl głupkowaty, natomiast postać karła da się lubić i zachęca do oglądania. Choć przed czwórką w kosmosie wciąż się waham...
Ja się nawet nie waham. Nawet moja luba polubiła tego wariata :) oczywiście nie zasiadamy do niego na trzeźwo :)