Główna bohaterkę uśmiercają nam już na początku filmu i z góry wiadomo jaki będzie koniec. Poza tym zabiegiem film dość podobny do Zabójczego koktajlu. Zabójczyni morduje ojca małej dziewczynki i zaprzyjaźnia się z nią. Klimat Tokio bardzo fajny, ale przez większość filmu brak efektownych scen akcji (w zabójczym koktajlu dla odmiany walki w bibliotece były totalnie przedłużone) chociażby nawet w finale. No ale jak bohaterka ledwo dyszy to co ją będą męczyć.