Historia strajku(chociaż chciałby się powiedzieć "buntu")kobiet zatrudnionych w supermarkecie na czasowych umowach, stojących w obliczu masowych zwolnień. Wiele z nich będących jedynymi żywicielami rodziny staje na skraju desperacji, by zachować swoją pracę. Mamy okazje prześledzić kulisy całej historii i widzimy również jak ta sytuacja wpływa na wzajemne relacje pomiędzy strajkującymi i ich rodzinami.
Taka jest prawdziwa Korea - klękanie przed obrażonymi klientami, pogarda dla pracowników niskiego szczebla, chora zasada totalnej hierarchii etc...