Nigdy nie miałąm ochoty oglądać KAWY I PAPIEROSÓW, ale pod silną presją znajomego obejrzałam... Miałam dziwne skojarzenie z REJSEM, może dlatego, że tego filmu nie da się wrzucić do szuflady z napisem "komedia", tylko "kultowa komedia"... A najlepsza część była z Cate Blanchet w podwójnej roli Catie i Shell oraz z panem Benigni... Kto nie obejrzy tego filmu straci... Wiele straci...