Historia walki ze złem,gdy prawo jest bezradne.
Sinha (Anupam Kher) wierzy w moc prawa, w przeciwieństwie do Mirzy Luckonowi (Kader Khan). Zięć Mirzy,były inspektor Dawood "D.D." Durani został skazany za zabicie żony.Jej śmierć była wynikiem intrygi zorganizowanej przez kryminalistów,ściganych przez inspektora Duraniego. Po wyjściu z więzienia Durani dołącza do krucjaty teścia wobec Kalika Prasad (Rawal),Rangnathan (Tinnu Anand) i insp. Deshmukha (Pradeep Singh Rawat).Mogą oni liczyć na wsparcie ze strony nowego inspektora Kishan "K.K." Kashyapa (Suresh Berry),chłopaka Kavity-córki Sinhy. Czy zło zostanie ukarane ? Co zrobi Sinha, gdy jego syn zostanie zamordowany,a córka zgwałcona ? Czy nadal będzie wierzył w prawo ?
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Warto zobaczyć film dla Akshaya. Żal mi było jego postaci na początku:czarne charaktery podają mu narkotyk;następnie zostaje popchnięty na żonę,gdy trzyma w ręku pokiereszowaną butelkę,która wbija się w ciało ukochanej i ona umiera.To żaden spojler,bo to się dzieje na początku filmu.Muzyka przeciętna,a Ashwini Bhave jest przeciętną aktorką,nie pasuje do Kumara (gra podwójną rolę:zabitej żony i bardzo do niej podobnej Marii,która jest ofiarą gwałtu dokonanego przez zbirów). Na plus Anupam i Kader Khan oraz Sudesh Berry. Córka postaci granej przez Akshaya ma zbyt dorosły głos.