Film był przede wszystkim interesujący i głęboko zapadający w pamięć chociażby że względu na to, że jest oparty na faktach. Jak to zwykle bywa przy oglądaniu filmów tego gatunku - obraz ten przeżywa się, wyraźnie odzwierciedla uczucia głównej postaci (tak było przynajmniej w moim przypadku) co również zawdzięczać można dopracowanej i wybitnej grze aktorskiej Gerard'a Butler'a. Aktor moim zdaniem spisał się znakomicie, da się zauważyć że włożył w tę rolę kawałek serca. Momentami wzruszający - nie jednemu twardzielowi zaszkliłyby się oczy na widok mordowanych dzieci. Historia Sama Childersa jest wspaniała i inspirująca za razem, jednak oceniam tutaj przede wszystkim film oraz jego wykonanie. Jak już wspomniałem, gra aktorska Gerarda jest godna uwagi. Film oceniam na 8/10, ponieważ pozostaje pewien niedosyt, podczas gdy powiązania między niektórymi wątkami widz musi się domyślić na własną rękę. Jest to jednak zrozumiałe, gdyż trudno zawrzeć wszystkie szczegóły oraz wydarzenia z historii życia człowieka, na której film ten został oparty.

Zachęcam do pozostania na napisach końcowych - można obejrzeć materiały z życia "prawdziwego" Sama Childersa.