PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=782505}
7,2 13 029
ocen
7,2 10 1 13029
7,4 18
ocen krytyków
Kedi sekretne życie kotów
powrót do forum filmu Kedi - sekretne życie kotów

Fajnie ogląda się filmy z kotkami w roli głównej, ale jest w tym niestety drugie dno, którego przeciętny zjadacz chleba nie dostrzega... ciężki los kota mnożącego się na potęgę... sekretne w tym jest to czego na ekranie nie zobaczymy - chore oczy, przetrącone stawy biodrowe, chore lub umierające kocie organizmy, potrącone zabite kocie futerka.
Fajnie, że ludzie dokarmiają (o zgrozo, byle nie makaronami !!! jak to prezentuje jedna z bohaterek) i w pewnym sensie troszczą o ten dobytek, opiekują, ale najlepszą opieką dla tych kocich nieszczęść byłoby z pewnością ograniczenie i kontrola populacji + dobry weterynarz, który niestety kosztuje. Prócz weterynarza pożądana również zmiana mentalności ludzi w powyższym zakresie.

Jako koci wielbiciel, opiekun, wolontariusz, dom tymczasowy... ogólnie jestem na nie.

ocenił(a) film na 8
color1

Ja lubię ten film, ladne zdjecia, muzyka i te koty... Ale kot mieszkający na ulicy przedstawiany jest tam jako jedyna słuszność, cały przekaz sprzeciwia się trzymania kotów w domu, bo to wiezienie. Nieprawda koty zyskują w domu intymniekszą relację z czlowiek i po prostu wieksze bezpieczenstwo, a w skutek tego mniej kotow cierpi.

jamesfassbender

Coś za coś - dajemy kotom schronienie i bezpieczeństwo ale niestety częściowo odbieramy naturalność i instynkt.

color1

Jakby koty miały samych takich wielbicieli jak ty to pewnie już by wyginęły
Zostań akwarystą, rybom trudniej zaszkodzić.

ocenił(a) film na 4
HRA

A jakiś argument? Dowiedz się jak żyją zwierzęta w takich miejscach, chyba że interesują Cię tylko pozytywne aspekty. Np w Izraelu to jest koci koszmar. To jest błąd przeżywalności.

p_p_p_p_petrus

Dostałeś same argumenty, tylko argumenty do ciebie nie docierają...
Nie znam kocich problemów w Izraelu, baa, nie znam kocich problemów na własnym podwórku, aczkolwiek jestem przekonany, że na całym świecie ludzie koty uwielbiają.

HRA

Nie znasz kocich problemów ,nie wypowiadaj się . Nie znasz ludzi na całym świecie . Nie wypowiadaj się. Dajesz jedynie takie świadectwo o sobie że jesteś niepoważny

Anjatrybik

No poważnie....myślałeś przez rok nad tą odpowiedzią..
Gratki chłopie:)

color1

Byłem w Stambule niedawno, widziałem na włąsne oczy i naprawde nie ma co tak się rozpruwać nad wyimaginowaną "niedolą kociąt", o której sam autor posta pisze - "sekretne w tym jest to czego na ekranie nie zobaczymy". Otóż, drogi autorze, masz zbyt wybujałą wyobbraźnię i/lub lubujesz się w umartwianiu się, ponieważ nie ma tego w dokumencie bo nie ma tego w rzeczywistości. A przynajmniej jeśli już, to nie w takiej skali jak Ci się roi. Bierzesz tamta rzeczywistośc pod prostym pryzmatem doświadczenia z naszego kraju, bez refleksji, że to może w żaden sposób nie przystawać do siebie. A nie przystaje. Radzę pojechac i sprawdzić to empirycznie a potem napisac posta jeszcze raz.
I żeby nie było - moja obserwacja nie bierze się z weekendowego wyjazdu, siedziałem tam wyjątkowo i wystarczająco długo.

Tomasz_F

To że byłes, popatrzyłeś, pogłaskałeś, nie znaczy że cokolwiek wiesz, bo nie wiesz nic. Z sąsiadami też się przecież uśmiechacie, a później okazuje się, że tragedie działy się za zamkniętymi drzwiami. "Cichutki był, spokojny, zawsze mówił dzień dobry", a za drzwiami znęcał się nad najbliższymi, aż ich wymordował. Opiekuję się kotami na co dzień, obserwuję co się dzieje bardzo. Widziałam film i nie przekonuje mnie. Już wiele kotów przedstawionych w dokumencie wygląda źle na zewnątrz. Te zwierzęta rozmnażają się na potęgę, nikt nad tym nie panuje i nie jest w stanie wykarmić wszystkich. To, że koty jedzą owe makarony - to także dowód, że nie jest im tam tak dobrze. Kot to 100% mięsożerca i tego potrzebuje do przetrwania. Żołądki zapychają czym się da z głodu, a i tak są skrajnie wychudzone. Te najodważniejsze i nauczone kontaktu z ludźmi pokazują się za dnia, te które radzą sobie najgorzej lub wcsle sobie nie radzą - tylko w nocy, kiedy nie patrzysz, kiedy ich nie widzisz. To nie jest kwestia kraju. Chociaż w wielu krajach podchodzą do tegi rozsądniej i sterylizują zwierzęta. Tam nikt tego nie robi, więc nieszczęścia namnażają się szybciej, niż Ci ludzie zdążą to zauważyć. Później zapchlone, zarobaczone, z kocim katarem, wykończonymi nerkami z niewłaściwego żywienia, przekazywaną z rąk do rąk panleukopenią i innymi zakaźnymi chorobami - umierają w męczarniach, schowane, też gdzie nikt nie widzi. To co widzisz, jest tym co ktoś pozwala Ci zobaczyć i co sam chcesz widzieć, żeby żyło Ci się łatwiej. Najsmutniejsze historie dzieją się wtedy kiedy nie widzisz lub zwyczajnie odwracasz głowę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones