Lepiej opisać tego nie można. W 100% się zgadzam.

Cóż, jest to ekranizacja komiksu, będąca miksem czarnej komedii i filmu o super bohaterach, którzy super bohaterami nie są. Chyba pomyliłeś sale w Multikinie w drodze na Mrocznego Rycerza bo napierniczające się dzieci i lejąca krew pasują tu idealnie, a film jest wszystkim czego mogli oczekiwać fani oryginału :)

Otrzymałem wszystko czego od tego filmu oczekiwałem i nawet troszeczkę więcej. Jak dla mnie bomba.

Ano widać skoro komiks jest do dupy to i film jest do dupy.
A skoro ktoś daje takim tworom (słowa utwór lud dzieło są zbyt duże) ocene 10 to i sam pewnie jest ass...

Głupota Gimbusów z roku na rok jest coraz większa.

Gimbusem jest ten, kto nie czytał komiksu, nie zna uniwersum i nazywa ludzi którym się film spodobał gimbusami. Na dodatek z tego co widzę, to już ty możesz bardziej podpadać pod kategorię gimbusów patrząc na sposób w jaki przelewasz swoje myśli.

Mi się film spodobał, podałem argumenty, a ty zachowujesz się tak jakby tylko twoja opinia była prawidłowa i naskakujesz na mnie mimo, że kulturalnie ci odpisałem. Obrażanie mnie i nazywanie gimbusem tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że mam do czynienia z osobą z niższej półki intelektualnej.

Nawet mi ciebie nie żal.

Racja wiaczo, gimbusy który nie znają komiksu i uważają się za 'dorosłych' nie zrozumieją dlaczego ten film jest wyjątkowy. Mi się on strasznie podobał i myśle że to jedna z naprawdę udanych ekranizacji komiksów.

Jakie dzieci ? , z wyjątkiem Chloe Moretz (16 lat) , wszyscy aktorzy (ci młodzi , albo na takowych wyglądający) mieli 24-35 lat - to raczej dzieci nie są. Ponadto po takim filmie (pastisz i akcja w stylu Tarantino , parodia filmów o superbohaterach) raczej można się spodziewać hektolitrów krwi , tym bardziej że nakręcono go na podstawie komiksu , a te zwykle krwi nie szczędzą.
Wydaję mi się ,że jesteś człowiekiem "starej daty" który nie jest na bieżąco z popkulturą parodiowaną w tym filmie , dlatego nie zrozumiałeś połowy parodiowanych momentów. Film stanowi świetną rozrywkę , na której ciężko się nudzić , naprawdę udana ekranizacja komiksu. "Jedynka" była naprawdę filmem prawie genialnym , "Dwójka" jest zbyt "dramatyczna" co szkodzi temu mixowi gatunkowemu i czyni z niego dzieło raczej średnie i jak dla mnie nierówne (pierwsza połowa filmu - świetna , ostatnie 30 minut z zakończeniem włącznie - dużo słabsze)