Na stronie: http://filmnerd.ownlog.com/ są już pierwsze strony do drugiej części komiksu, na którym mają się opierać filmowcy. Tylko dlaczego mam dziwne wrażenie, że tym razem Mark Millar postanowił nawiązać do scenariusza Matthew Vaughna, Jane Goldman? Ci co oprócz filmu zapoznali się z komiksem wiedzą o co mi chodzi.