polacy (specjalnie z małej) - nie dość, że zawistni to jeszcze bez poczucia humoru.
Czego wy oczekujecie? Czy każdy film musi być nie wiadomo jak wybitny? Jeszcze go nie widzieliście, a już oceniacie i krytykujecie - po zwiastunie. Gratuluje, po prostu brak mi słów.
Czekam na krytykę, jaki to ja nie jestem... Piszcie co chcecie, ale mam rację.