Polecam nie oglądać tego filmu tylko zabrać się za komiks. Nie wiem czy wyszedł w wersji polskiej, ale mimo to warto. Po lekturze można jedynie obejrzeć film, żeby przekonać się, że mam rację.
Przyłączam się do apelu. Gdyby film nie ocenzurował i pozmieniał scen z komiksu to byłby rewelacyjny.
Komiks nie został oficjalnie wydany na terenie Polski, ale w sieci krąży I-wsza seria przetłumaczona przez polskich fanów z Comics Flying Circus, którzy na szczęście nie bawią się w cenzorów w przypadku wulgaryzmów.
http://www.grupa-cfc.pl/projekt/szczegoly/16
Ja również uważam się za fana komiksu stworzonego przez M. Millara oraz J. Romitę Jr i kiedy dwa lata temu wychodziłem z kina po skończonym seansie byłem jednocześnie zadowolony z realizacji i wściekły na M. Vaughna oraz J. Goldman za zmiany w scenariuszu względem komiksowego oryginału. Krótko potem dowiedziałem się, że ojciec Dave'a i Mindy czyli M. Millar na przełomie 2007 i 2008 roku przesłał Vaughnowi skrypt swojego najnowszego projektu, który tak mu przypadł do gustu, że wykupił prawa do ekranizacji krótko po premierze I-wszego numeru, zdjęcia ruszyły kilka miesięcy później, a premiera filmu miała miejsce mniej więcej w tym samym czasie co ostatni numer miniserii. Stąd zatem wyraźne różnice pomiędzy komiksem, a ekranizacją... Vaughn otrzymał zarys historii i najważniejsze wątki i wolną rękę w dalszej interpretacji.