nie ma tego błysku,klimatu, tego czegoś co miała jedynka.Fajny film, ciekawe nawiązanie do pierwszej części ale to nie jest to samo....
To prawda, jedynka miała swój niepowtarzalny klimat. W pierwszej części były zabawne sceny jak na przykład taniec pijanego Kurta Sloana albo odbicie brata głównego bohatera z rąk Freddiego Lee. Dwójka bazowała już tylko i wyłącznie na treningach i pojedynkach. To one tworzyły praktycznie cały film.