Miałam wrażenie jakby to był jego film. Po obejrzeniu "Kła" poczułam się jak po "Funny Games" albo "Siódmym kontynencie". Strasznie mocne wrażenie.
To samo miałem . Zastosowałem maść XXXX i przeszło :P
Dla mnie to troche jak wiadro zimnej wody. Chociaż ta była raczej bardziej letnia ale ok.
Przez cały czas miałem wrażenie,że to film Mistrza Hanekego (ale tylko pod względem klimatu i technicznych aspektów) Wizualnie bardzo podobny do "Siódmego kontynentu" wręcz zrzynka - ale merytorycznie nie ma nawet startu do niego. Haneke w swoich filmach przedstawia pewne sytuacje w społeczeństwie (samotność w Siódmym,alienację grupy społecznej w Białej Wstążce czy bezsensowną przemoc w Grach) tu reżyser chciał po prostu wzbudzić kontrowersje. Nic więcej. Haneke jest zdecydowanie ponad to i nawet jeżeli wzbudza kontrowersje (przykład "Siódmego kontynentu") to zawsze są one po coś. Nie dla samego faktu kontrowersji.