Czy te dzieci posiadały imiona ? Z tego co zauważyłem "najstarsza" pragnąc być kimś więcej niż tylko kolejnym dzieckiem nadała sobie sama (Bruce) ale nie zauważyłem by reszta rodzeństwa zwracała się do się w jakiś szczególny sposób. Co to może oznaczać? Czy rodzice chcieli im dać do zrozumienia, że są tyle samo warte i zarazem, nie są wyjątkowe? Może tak było je łatwiej manipulować; odebranie jakiejkolwiek indywidualności mogło je oddalić od podejmowania samodzielnych decyzji. "Bruce" dopiero po nadaniu sobie imiona (pewnie w kasecie się z tym spotkała + reakcja na zawołanie "Bruce") odważyła się na bunt i samodzielną decyzję. Co wy o tym myślicie ?
PS: Proszę o w miarę uargumentowaną odpowiedź, jeśli czegoś nie dopowiedziałem to bez hejtu, na 100% odpiszę bo mnie akurat powyższa sprawa mnie zaciekawiła wyjątkowo.
tak żaden członek rodziny nie posiadał imienia. Wizja twórcza tej dziwnej rodzinki znacząco odbiega od rzeczywistości. Trudno tu mówić o tym że chcieli pokazać że są tyle samo warte bo kwestia samolotów pokazywała, że ten co go zdobędzie jest najlepszy. Sam się zastanawiałem że od początku żadne z dzieci nie zapytało czemu christina to christina ale to pytanie wole zostawić bez znaku zapytania.