Jak myślicie co się z nią potem stało? Udusiła się w tym bagażniku, uciekła a może po prostu siedziała tam aż ojciec skończył pracę i wróciła do domu ?
A czy Państwo przypadkiem nie przesadzacie z tym wykrwawieniem się? Gdyby to była jakaś rana kłuta brzucha to spoko ale przecież to było "tylko" wybicie zębów. Nie wydaje mi się aby można było od czegoś takiego się w ciągu godzin wykrwawić. Gdyby siedziała w tym bagażniku kilka dni to spoko. Wg. mnie po prostu reżyser chciał zostawić otwarte zakończenie i pokazać, że wyjście z tej sytuacji nie jest tylko kwestią wyboru ale może być zadaniem nie do zrealizowania.