Dziecka nie urodziła tylko adoptowała. A rozmawiali o sobie i o swoim przyszłym związku.

aa dzięki xxD
.
.
.
.
.
za krótkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

jakiś debil to może ogląda filmy tylko dla końcówek a zanim cokolwiek obejrzy patrzy na komentarze na filmwebie

dzieki wielkie wlasnie dzieki tobie juz nie musze ogladac tego filmu bo i po co skoro jakis debil napisal co jest na koncu super

taa.. ja tez bardzo dziekuje. zawsze patrze na komentarze, zanim cos obejrze. nie uwazam sie za debilke, przeciwnie. moze raczej jakis debil powinien napisac w temacie, ze sa tu spojlery??? a jesli nie zrozumialas skarbie po angielsku, trzeba bylo poszukac sobie napisow. (tak. jestes debilem.)

nie mówię o Tobie chodzi mi o to że chciałam się dowiedzieć, a lol który chce obejrzeć cały film i wchodzi na temat o zakończeniu ma pretensje do mnie że sam tam wchodzi....


a jeśli mój błąd przepraszam
pozdrawiam

Czepiacie się Mrs_Obi_Wan_Kenobi. Logiczne chyba że w komentarzach znajdują się często treści o przebiegu akcji lub zakończeniu filmu. Radzę po prostu następnym razem nie czytać komentarzy tylko przejrzeć opis filmu i spojrzeć na ocenę:)

Popieram. Poza tym widać było bez SPOJLER ALERT OMGWTFKKTHXBBQ że akurat w tym temacie będzie coś z treści filmu "Mam prośbę oglądałam film po angielsku i... ... nie bardzo zrozumiałam końcówkę? czy ona zrezygnowała z zapłod... " także nie widzę powodu wchodzić w taki temat a potem psioczyć że tu spojlery są. Chyba że ktoś bezmyślnie klika wszystkie posty aby sobie wyrobić zdanie o filmie przed jego obejrzeniem.

Co do tematu to stawiam że in vitro się nie udało jako, że bohaterka już młoda nie była. Nie było wyjaśnione dlaczego adoptowała to małą chinkę, pewno było to ostatnie na liście i jedyne pewne rozwiązanie jako, że spróbowała już wszystkiego innego. A przed domem rozmawiali o tym że ich dalsze wspólne życie, nie koniecznie będzie usłane różami, ale że chcą jeszcze raz spróbować.

Co do samego filmu to hmm dobry obyczaj ale jeśli ktoś nie jest fanem tego gatunku to się będzie nudził

ja pomyślałam że nasienie było od chińczyka
;-)

Niezła myśl :D
Jednak fakty wskazują na co innego. A co do invitro pewnie się nie udało. Wybór małej chinki to jednak taki cyniczny żart ze strony twórców - wybrała opcję, co do której się zarzekała, że nie wybierze.

P.S. W kwesti tzw. "spoilerów" - głupotą jest wściekanie się o nie. Śledząc wypowiedzi z komentarzy, czytający naraża się, że natrafi na jakieś przemycone treści z filmu, którego jeszcze nie obejrzał. Jak dla mnie taka osoba pretensje może mieć tylko do siebie.
Wypominanie komuś, że zdradza treść filmu przypomina foch obrażonego dziecka, które po czasie zorientowało się, że głupio zrobiło.