zapewne powstawał też nie dłużej niż dwa dni. Po prostu pan Axelrod z braku pomysłu napisał
scenariusz o tym,że brak mu pomysłu... Szkoda tylko, że nikt nie wrzucił skryptu do ognia, albo nie
uprowadził rolek z taśmami dla okupu. Wtedy można by było mu zapłacić, żeby go znisczył i nie
musielibyśmy oglądać tej bezsensownej ramoty o niczym.