PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=788449}

Kierowca

Wheelman
6,1 7 601
ocen
6,1 10 1 7601
Kierowca
powrót do forum filmu Kierowca

Czy ktoś rozumie, dlaczego kierowca auta ucieka przed atakującym go motocyklistą, zamiast go w ten czy inny sposób rozjechać???

Filmozjad_pospolity

nie wiem, może motocyklista starał się trzymać głównie z tyłu za autem. Dziwiło mnie, że w tunelu nie wrzucił wstecznego i go nie stuknął. Miał sporą szanse, zanim tamten by (odpalił?), wrzucił bieg i nawet w miejscu zawrócił...

ocenił(a) film na 6
dewille

Chwila moment. Popatrzcie sami: jesteś po napadzie na bank (kierowanie samochodem liczy się jako współudział). Masz w bagażniku prawie ćwierć miliona skradzionych dolarów. Nie wiesz, co się dzieje z robotą i czujesz się zagrożony. Tak, na pewno świetnym pomysłem jest w tym momencie powodowanie wypadku z ewentualną ofiarą śmiertelną. Kierowca rozwiązał sprawę idealnie – podczas pościgu nasterował motocyklistę na śmietnik, nawet go nie dotykając.

ocenił(a) film na 6
h_chinasky

Mam na myśli ten moment, gdy motocyklista z giwerą w ręce zrównuje się z autem i strzela do kierowcy, czyli naszego głównego bohatera. W filmie kierowca zaczyna uprawiać jakąś absurdalną woltyżerkę z hamowaniem i przyspieszaniem w rolach głównych. Nie kupuję tego. W moim odczuciu naturalne (a co za tym idzie prawdziwsze) byłoby skręcenie kierownicy i po sprawie. Przecież on walczył tam o życie, więc nie przebierałby w środkach.

ocenił(a) film na 6
Filmozjad_pospolity

Dokładnie, walczył o życie. Mówimy o tym samym. Tylko że póki co nie wiedział jeszcze, co się dzieje, a rozwalenie motocyklisty w ofensywny sposób narobiłoby mu dodatkowych kłopotów z policją.

ocenił(a) film na 7
h_chinasky

"Popatrzcie sami: jesteś po napadzie na bank (kierowanie samochodem liczy się jako współudział). Masz w bagażniku prawie ćwierć miliona skradzionych dolarów. Nie wiesz, co się dzieje z robotą i czujesz się zagrożony."
Dobrze to ująłeś. Każdy z nas łatwo się wczuje w tę naturalną sytuację.

ocenił(a) film na 6
Pref_de_Zoo

Nie każdy. Problem będą mieli ludzie bez wyobraźni.

ocenił(a) film na 7
h_chinasky

To prawda. Niemniej, są takie obszary wyobraźni, które psychiatria zalicza już do zaburzeń. Tu jesteśmy na krawędzi. Chyba że to forum więzienne, a to sory, a to ja przepraszam.

ocenił(a) film na 6
Pref_de_Zoo

Jakież to obszary wyobraźni? Rad byłbym się dowiedzieć, żeby w razie czego zasięgnąć pomocy.

ocenił(a) film na 7
Pref_de_Zoo

Pref_de_Zoo co Ty opowiadasz. Jakich zaburzeń, ukończyłeś Ty chociaż zawodówkę? Jeśli dla Ciebie dostrzeżenie człowieka w antybohaterze i wejście w jego buty, próba zrozumienia jest dla Ciebie taka niebezpieczna to zalecam natychmiastowe zrezygnowanie z filmów poza filmami akcji do 2000 roku, tamtejsi groteskowi super złoczyńcy z diabolicznym śmiechem i przepakowani byli żołnierze ratujący świat zapewnią że nie utożsamisz się z nikim kogo postawa zawiera choćby odcienie szarości. Odradziłbym również czytanie książek z wyjątkiem melodramatów i tych dla młodzieży no ale nie oszukujmy się :).

ocenił(a) film na 7
BlindXXL

Nie mieszaj. Tu nie ma wchodzenia w żadne buty żadnego antybohatera, ponieważ zwykły złodziejaszek od początku jest bohaterem, a widz ma mu kibicować jedynie dlatego, że raz, podczas "naturalnych ludzkich czynności, które każdy sobie łatwo wyobrazi", czyli podczas kradzieży samochodu - chłopaniowi powija się noga. Złodziej okrada ciężkiego bandytę. I od tego momentu jest bohaterem, bo tu zaczynamy śledzić jego losy.
Aha, zawodówki oczywiście nie skończyłem.
Aha2, filmów, gdzie faktycznie widzi się "problemy antybohaterów", jest bez liku. Ale ten do nich nie należy, bo paczaj początek mego eseju. :)))
Aha3, wchodzenie w buty antybohatera nie jest żadną wartością samą w sobie. Niektórzy bowiem zechcą "wchodzić w buty" Hannibala Lectera. I to już jest sfera dla pana w białym kitlu. Albo pani.

ocenił(a) film na 7
Pref_de_Zoo

Ale wiesz że zarówno bohater jak i antybohater jest technicznie tym samym? To nie jest tak że Luke jest bohaterem a Vader antybohaterem. Bohater jest heroiczny, jego krystalicznie czysta dusza świeci się jak psu jajca, natomiast antybohater może być leniem, alkoholikiem, tchórzem a mimo tego często dokonywać czynów heroicznych. Natomiast, jako że masz problem z pojmowaniem podstawowych pojęć- czyn heroiczny nie musi być wcale aż taki dobry, musi natomiast być wielki.
Identyfikacja z bohaterem następuje zawsze, w sposób podświadomy, dlatego czytamy książki, oglądamy filmy i gramy w gry. Chcemy poczuć się częścią tej opowieści, poczuć jakąś przygodę. Między innymi dlatego gusta filmowe mężczyzn i kobiet tak diametralnie się różnią.
Co do punktu 3: bohater który ma swoje problemy i przywary zawsze będzie wartością dodatnią filmu. <pomijamy oczywiście wszystkie paszkwile pisane przez tych wszystkich wtórnych analfabetów>
Identyfikacja z fikcyjnym bohaterem nie polega na chęci naśladownictwa, dostosowania swoich wzorców zachowań do jego a na próbie zrozumienia. Życie pod szklaną kopułą gdzie świat jest czarno-biały, my mamy racje a oni nie, źli ludzie są źli w swoim mniemaniu i dokonują złych rzeczy dla jakiejś chorej satysfakcji nie jest prawdziwe, jest to mały bezpieczny światek który nijak ma się do prawdziwego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones