Identycznie pomyślałem :D Jakbym sam obejrzał taki szit w całości, to chyba bym zrobił miesięczną przerwę od filmów, co za gniot. Nie dziwię się tym ludziom. Z drugiej strony, Mama i Hindusi mają inną wrażliwość od naszej. Oglądają filmy, które nas odrzucają swym prostactwem, amatorszczyzną, i innym spojrzeniem na brutalność i miłość. To skąd miał wiedzieć ? Pan Battu też mógłby zaprezentować nieodpowiedni film.
Ja bym pokazał film o miłości, takich też na pewno trochę mają w Bollywood. Jakiś nie za długi i bez przemocy. A nuż, widelec by przypadło do gustu ?

tez sie dziwilam ze akurat taki film

mi się zdaje, że oni akurat na każdy film by narzekali... widać było, że samo oglądanie czegokolwiek im nie jest potrzebne... Ale kobiety i dzieciaki wygladały na zafascynowane....

A mi się zdawało, że wyglądały na przerażone ilością okrucieństw na ekranie, normalny człowiek bez obeznania z takimi filmami może czuć się zbulwersowany takim filmem akcji. To tak jakby 5-letniemu dziecku pokazać "John Rambo" albo "Nieodwracalne". Poza tym ten film akcji był o mieście i ludziach miastowych, a tacy ludzie plemienni nie mają pojęcia o takim życiu, jak więc to ma ich zainteresować ? Nie można było pokazać czegoś o przyrodzie, zwierzętach, miłości itp ?

generalnie to nie był film dla takich ludzi, ale cóż... Mama tak zdecydował :P