Nie wiem po co Latkowski, ten pajac, sie bierze za takie rzeczy. Dziwie sie, ze bohaterowie ktoregokolwiek z jego filmow chcieli z nim gadac(no moze poza Blokersami). Przeciez to zamuleniec jakiego Swiat nie widzial. W filmie wrzuca do jednego wora ludzi uprawiajcych sporty walki i chuliganow pilkarskich. Moze mial inny cel ale tak mu wyszlo. Przecietny zjadacz chleba po obejrzeniu stwierdzi, ze to jedna banda. Jak mozna bylo popelnic tak kardynalny blad?? O czym wlasciwie jest ten film o sportowcach, czy chuliganach?
Trzeba sie bylo na cos zdecydowac.