Prawdopodobnie sztuczka marketingowa oparta na regule niedostępności. Widz ma pomyśleć "tak niewiele osób oglądało to ja też muszę". A do tego efekt rozgłosu, w którym treść marketingowa nie jest ważna tylko rozgłos.

nic podobnego jest to związane z "pizzagate" czyli procederem pedofilskim w USA, aktualna sprawa

Mozesz wytlumaczyc zwiazek przyczynowo-skutkowy?

przyczyna: Spacey był oskarżony przez kilkadziesiąt osób o molestowanie seksualne lub gwałt, także nieletni
skutek: kina nie chciały grać filmu, w którym Spacey gra jedną z głównych ról
efekt: box office w USA ok. 1400 USD...

ok, dzieki
szkoda tylko, ze cierpia na tym jego koledzy po fachu, ktorzy zagrali razem z nim.

W ten sposób chce się ściągnąć Spacey'a na samo dno i aby najlepiej przestał grać. Obawiam się że jego kariera dobiegła ku końca. Albo skończy jak Nicolas Cage gdzie będzie grał w filmach na DVD/BR. Albo odejdzie na wcześniejszą emeryturę.

dziwna i bezsensowna ta sztuczka marketingowa, niewiele osób oglądało czyli nie warto, tym się ludzie kierują.

szkoda filmu bo jak zawsze gdy oparta na faktach tematyka bardzo ciekawa. ale do tego prowadzi ideologia LGBT... jeden członek sekty gejow go oskarżył i się rzucili wszyscy, aby na tym ugrać - przykre to.
Za kilkadziesiąt lat nakręcą o tym film, jak zniszczyli wielkiego aktora...

Naprawdę?
A Spacey to aby nie gej z tej "sekty"?

Cha cha.. dobre!

afera z kevinem spacy