serio, nie słuchajcie że fajny bo g... prawda. miernota, głupie, wogóle nie straszne, i niejest to horror tylko takie niewiadomo co. jakby ktos chcial opowiedzies swoj surrealistyczny sen. jak wiecie słuchanie cudzych bezsensownych snow jest strasznie nudne
Hm, właśnie o to chodzi, że to tak naprawdę nie jest horror, tylko coś całkiem innego, ubrane w szatki horroru, może nie do końca wyszło, ale film ciekawy i przede wszystkim trzeba się chociaż trochę zainteresować dalekowschodnią kulturą i paroma, że tak to ujmę - "zboczeniami" jej mieszkańców.
Szkoda, że tak naprawdę parę rzeczy jest mocno łopatologicznie podane, co jest właśnie największą wadą filmu - hm ... jak rozumiem, jak nie slasher, to surrealizm, oki, różni ludzie, rózne potrzeby, rózne zestawy Panvitan ...