Irena Parecka (Carlotta Bologna) ma awarię auta, podczas przymusowego postoju przypadkowy opryszek kradnie jej torebkę. Na pomoc poszkodowanej śpieszy przygodny motocyklista, który dogania złodzieja i odzyskuje własność kobiety. Szarmanckim kawalerem okazuje się być inżynier Janusz Stoma (Tadeusz Wenden). Irena w ramach wdzięczności za pomoc, zaprasza go na swoje imieniny. Stoma przybywa do domu Pareckiej, na imprezie imieninowej pośród gości jest też wielbiciel solenizantki Witold Tyński (Stefan Łada), który zabiega o jej względy. W noc po uroczystości zostaje skradziona cenna kolia, którą Irena dostała od ojca w prezencie, złodziej zabija również lokaja i oślepia dozorcę. O wszystkie niecne czyny oskarżono Janusza, tylko on jest osobą zupełnie obcą wśród towarzystwa i na niego pada główne podejrzenie. Aresztowany, nie widząc możliwości obrony, ucieka policji. Znajduje schronienie  u swojego przyjaciela w górach. Irka nie wierzy w winę inżyniera i rozpoczyna prywatne śledztwo, które wkrótce doprowadza do wykrycia prawdziwego sprawcy.