przyzwoite francuskie kino: jak zawsze ładniutka Zośka ex-Żuławska i w miarę ciekawa fabuła, a do tego krajobrazy ładne:)
historia opowiedziana w filmie jest mało wciągająca i w sposób sflaczały zawiła. jedynie podobała mi się ostatnia scena ,ze względu na piękny krajobraz i muzykę. film przypomina mi przez swoją nieudolność w przedstawieniu ciekawej intrygi inny francuski dramatothriller pt."nie mów nikomu".
Christopher Lambert i Sophie Marceau w nieudolnym, schrzanionym filmie Sophie Marceau. Nich ta pani lepiej już zajmie się tylko i wyłącznie grywaniem w filmach. To jej zdecydowanie lepiej wychodzi. Sam film to strasznie mętnie opowiedziana historia śledztwa prowadzonego przez policjanta z zaburzeniami psychicznymi...