Sam zwiastun po raz kolejny, jest robiony wedle Vegowskiego stylu... Uważa, że ma styl, ale co to za styl ? Ten sam "styl" miały gimbusy sprzed lat którzy robili parodie z Ivoną na GTA SA....
Brutalność miesza się z komedią ? To co w końcu... będą miał się śmiać na poważnych i smucić na tych śmiesznych ?
Po raz już nie wiem który wchodzenie w tyłek trendom itp.
Znowu będzie wychwalanie w śniadaniowych telewizjach, bo feminizm....
Znowu będzie bo "autentyczne fakty", a w rzeczywistości będzie to multum posklejanych "faktów" zasłyszanych od tego i tego.
Znowu będzie ta "brutalność", a potem rzućmy jakimś żartem z podtekstem seksualnym, to takie śmieszne jak jest tak powtarzane...
A i dodam "wierze, że wiele cytatów z filmu stanie się popularne wśród ludzi"....
A i zakończenie... "O K#$%a ale fajna mysz !".
Właśnie dlatego się zastanawiam, co większość ludzi widzi odkrywczego w jego komercyjnych popłuczynach.
Ja trakturę ludzi jako inteligentnych, ale ten film temu przeczy.
W jednym komentarzu taki fan potrafi powiedzieć, że film pokazuje brutalną prawdę, a potem jakby nigdy nic "super komedia"...
Bohaterowie według schematu; fabuły też; wchodzenie w tyłki trendom politycznym gwarantuje miłą reklamę w TV (jak z botoksem); dodatkowo "film oparty na faktach" takich, że gdzieś raz coś się wydarzyło to znaczy, że dzieje się cały czas....
Ale to tak jak z prequelami Star Wars, krytykują bo inni krytykują, tak więc to wychwalają, bo inni wychwalają....