i od razu wsiąkłem, wszystko to co najbardziej lubię w kinie gangsterskim, ogromne pieniądze, piękne kobiety, korupcja i przemoc, Bardem idealnie zagrał psychopatycznego barona narkotykowego mimo że podobny był do niego tylko z czupryny i wąsów no i generalnie oparty na faktach a historia wiele uczy..
najbardziej zaskoczyło mnie to że film jest produkcji hiszpańsko-bułgarskiej, widać dobre kino można robić nie tylko w Hollywood