chociaz po tej ocenie nie spodziewalem sie dobrego filmu i podchodziłem do niego z dystansem i po dłuzszym czasie go obejrzałem...
sie rozczarowałem... na szczescie pozytywnie:D:D film warto obejrzec w sam raz na wieczór z druga połówka :)
Polecam:D
Zgoda, jak dla mnie bardzo miłe rozczarowanie, genialnie dobrana obsada Hayden P, jako tytułowa Beth Cooper i Paul Rust jako Denis - rzekłbym genialnie obleśny, co dodatkowo spotęgowało 'heroiczność' jego wyznania.
Niewątpliwie film podobał mi się również dlatego, że w jakimś sensie zobaczyłem w nim siebie. W ogólniaku byłem raczej takim Denisem Coovermanem i pierwszej dziewczynie wyznałem miłość w podobnych okolicznościach (tzn. nie na zakończenie szkoły, ale publicznie, publika mnie wyśmiała, dziewczyna spaliła buraka i uciekła, ale wieczorem do mnie zadzwoniła :-)