Szczerze mówiąc czuję pewien niedosyt po tym filmie. Pomysł super, wykonanie w większości dobre, jednak całość wyszła dość nudna. Zbyt duża liczba etiud w zbyt krótkim czasie dodatkowo nie pozwala skupić swojej uwagi na wcześniejszych momentach gdyż trzeba było od nowa śledzić popisy reżyserskie. Moim zdaniem projekt się nie udał i daję mu i tak zawyżone 6 ze względu na parę cudownych etiud.
A swoją drogą czy któraś spodobała się wam wyjątkowo? Mi bardzo do gustu przypadła "Anna".
"Anna", dzięki świetnej aktorce, etiuda Lyncha, której nie było w pierwotnej wersji filmu, von Triera i Polańskiego. Jedyne, które mi się spodobały. No, może jeszcze Romeo i Ciemność.
Ciemność,47 lat później, etiuda Polańskiego,Konczałowskiego,Bille'go Augusta i van Santa niezłe,świetny pomysł Cronenberga i rewelacyjny Lars von Trier:D i zaskakująca zabawna etiuda Loacha:)i te nowelki ze śpiącym dzieckiem w kinie i kinematografem napędzanym siłą mięśni:)Acha,i Wenders.. Ale 12 zadowalających pomysłów na 33 to dość marny wynik..