Niby oglądałem, niby się uśmiechałem a miałem ochotę go wyłączyć jak najszybciej. Większość żartów strasznie oklepana, ile razy była scena gdzie zwierzak coś połknął i potem go tam przepychali itd. A porównywanie tego z Kac Vegas to zbrodnia.
potwierdzam. po twórcach "zgonu n apogrzebie" spoedziewałam się czegos wiecej. Żarty z brodą, wątek z owcą niesmaczny. A w zasadzie okaząło się to komedią romatyczną z mało zabawnymi gagami. Bardzo słabo