szczerze to wątpie czy w ogóle będzie. Jeżeli znalazłbyś napisy w wersji angielskiej, to może mógłbym się zabawić w tłumacza
W tym przypadku wolę wierzyć brytyjskim krytykom którzy jak jeden mąż mieszają animację z błotem. Spójrz tylko gdzie to zostało zrobione ? W Meksyku przez nieznane studia animatorskie pracujące głównie dla telewizji. Ten film to nic innego jak gówniany spin-off od popularnej kreski Hanna Barbery stworzony na szybko ponieważ animacje komputerowe dobrze się teraz sprzedają. Niszowa (hiszpańska) obsada głosów, prosta animacja, słaby scenariusz, nieśmieszne żarty i oczywiście zbędne 3D by przyciągnąć najmłodszych. To nie jest Kocia Ferajna na której się wychowałem.
Jestem po połowie filmu i póki co bardzo mnie śmieszy. Pomysł aby tło było animowane komputerowo, a postacie ręcznie rysowane jest wg mnie genialny.
17 Lutego czyli w Światowy Dzień Kota zostaną udostępnione polskie napisy do filmu.
Wytknę ci 2 rzeczy
"wolę wierzyć brytyjskim krytykom" czyli filmu nie widziałeś.
"Ten film to nic innego jak gówniany spin-off". To nie jest spin-off. Zerknij sobie na wikipedii co znaczy to określenie.
Co do filmu. Scenariusz filmu jest dużej mierze oparty na tym co mieliśmy w serialu. Póki co zauważyłem nawiązania do odcinków: Wakacje na Hawajach i Maharadża z Pookajee.
Ale fakt pozostaje faktem, animacja została zrobiona szybko i na odwal, po jak najmożliwiej najniższych kosztach przez niedoświadczoną obsadę. Widać to już w pierwszych minutach filmu, widać to w prostym i sztampowym scenariuszu. Ja traktuje to jako spin-off, bo film nie jest to produkcją Warner Bros, Cartoon Network czy kogokolwiek kto pracował dla nieistniejącego dzisiaj studia Hanna-Barbera.
Najbardziej się oberwało poczciwemu Dybkowi, który nawet go nie przypomina. Animacja może jakaś fatalna nie jest, ale mnie jakoś rażą starocie w nowym stylu.
Dawno serialu nie oglądałem, ale w filmie odczuwalny jest recykling. Sama historia zaczyna się od przyjazdu maharadży rozdającego rubiny, czyli motywu z bodaj drugiego odcinku serialu.
Ale jaja :D Szkoda, że nie mam tego kanału i szkoda, ze w reklamówce nie słychać głosów postaci. Już myślałem, ze żaden dystrybutor nie zainteresuje się tą animacją. Wielkie dzięki za link. :D
Gdybym wiedział, że film dostanie polską wersję to pewnie bym rok temu uczył się na sesję zamiast tłumaczyć film.... co ja gadam. I tak bym go przetłumaczył. Będę wdzięczny o jakiś komentarz jutro do filmu. Czy głosy są te same co w serialu i czy tłumaczenie jest zabawne.