Fakty to daj link do faktów ?

Racja, tylko prawdziwi mężczyźni oglądają beznadziejne filmy bez jednego procenta logiki.

To twoja logika jest taka żeby szukać dziury w calym a moja , żeby się zrelaksować , oglądając film.

Nie zrelaksowałam się ani trochę co chwilę zauważająć kolejne błędy w logice i zwyczajnych prawach fizyki w filmie.

hm jaki ty geniusz jesteś? :) tak od razu wyłapać błędy w fizyce?? fizyka kwantowa to pikus przy tym...

"Racja, tylko prawdziwi mężczyźni oglądają beznadziejne filmy bez jednego procenta logiki."

Bo tak jest. Jak facet nielubi oglądać głupkowatych filmów i bez logiki to znaczy że jest gejem. Oglądanie głupich filmów, jedzenie tłustych dań mięsnych, wrogość wobec weganizmu i promowanie ekologii, oraz praw zwierząt jest oznaką że nie jest się prawdziwym heteroseksualnym mężczyzną ;).

PS. A tak serio to film nie był zły. Niektóre momenty w nim były po prostu głupie.

Co niezłego jest w tym, że dwudziestu policjantów strzela przez 10 minut do bandyty stojącego w witrynie banku i nikt nie trafia. Albo Cage nie mogacy przez pół filmu trafić gościa stojacego od niego 10 metrów i chowajacego się za powietrzem. Film bez dialogów, bez gry aktorskiej, bez sensu.

A czytać ze zrozumieniem to potrafimy? Czy tylko udawać znawcę. Niezły to nie to samo co doskonały.

film nie jest jakiś tragiczny aż do finału.... przez cały film jesteśmy karmieni tym, że to jacyś spece, nie wiadomo jacy zamachowcy. a tutaj po prostu uciekają z banku rzucając dwa granaty i każdy ginie... myślałem że wymyślą coś ciekawszego, ambitniejszego

Ty tak na poważnie? Film określasz mianem niezłego i dajesz 9/10? Dla przypomnienia:

5/10 - niezły
9/10 - rewelacyjny

6/10 - niezły

No mnie się podobał ale to moja opinia

Tutaj ludzie praktycznie nie potrafią oceniać w większości - jest skala od 1 do 10, a z tego co widzę, to popadają w skrajności - albo dają 1 i 2 albo 9 i 10. To po co ta skala w takim razie? I jedni i drudzy mają czelność mówić o jakiejkolwiek inteligencji i logice. Dobry żart. Ktoś kto tak ocenia filmy przy swoim ledwie marnym tysiączku nie powinien nawet tutaj zakładać konta. A "to moja opinia". ^^

marcins291 ja proponuje ci zdjąć wiadro z głowy i zauważyć różnice między dobrym a kiepskim filmem. W tym gniocie nie ma nic dobrego, scenariusza, akcji, dialogów, nawet porządnej strzelaniny. I co więcej bohaterowie z dup... wyjęci, ale to w sumie tak jak ty .

A ja proponuję wyjąć kija z dupy

pierwsze słyszę o kiju w dupie, me cos o tym opowiesz

"patrzeć na świat jak mężczyźni" xDDDD Tyle w temacie

To jest moja opinia

To jest Twoja opinia, przy okazji której obraziłeś każdego, komu ten film się nie podobał. Gratuluję opinii.

Więc proszę przeprowadź się do Korei Północnej ,tam wszystkim podoba się to samo co wodzowi i nikt nie może mieć własnego zdania - a ty masz takie same poglądy ( ty celowo z małej litery) pozdrawiam.

Ale po co mam się gdziekolwiek przeprowadzać? Nie umiesz czytać ze zrozumieniem czy o co chodzi?

Czy Ty jesteś normalny???

Normalniejszy od ciebie (celowo z małej litery), jak mi się coś podoba \ nie podoba, to piszę o tym, ale nie odnoszę się do ludzi o przeciwnym poglądzie do mojego by: "zdjęli rurki i zaczęli patrzeć na świat jak mężczyźni".

To napisz do Przyjaciółki i nie wylewaj tutaj swoich żali, bo to jest forum poświęcone filmom. Komentujesz tutaj swoje odczucia po oglądnięciu jakiegoś filmu ,a nie wmawiasz komuś co ma się mu podobać. Czytasz komentarz , oglądasz film i następnym razem sugerujesz się czyjąś opinią ,albo nie . Tyle w tym temacie. Nie będę sie zniżał więcej do twojego poziomu. Pozdrawiam.

Film jest niestety głupi, naiwny i pozbawiony elementarnej logiki. Jest wręcz denerwujący.

Na faktach ale nic realnego tam nie ma, bzdurne sceny batalistyczne znikające kule i ogólnie dialogi debilne. Wisienką na torcie jest przytulanie operowanego pacjenta przez hego żonę podczas operacji. Chirurdzy poubierani a kobieta brudna

Ogólnie rzecz biorąc film nie jest zły,a głupich momentów to w każdym filmie można by się doszukiwać. Choć i w tym filmie ich nie brakuje . Pozdrawiam.