PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=839732}

Kolacja po amerykańsku

Dinner in America
7,4 3 226
ocen
7,4 10 1 3226
7,7 11
ocen krytyków
Kolacja po amerykańsku
powrót do forum filmu Kolacja po amerykańsku

To kontrowersyjny film. Na początku mnie irytował swoim nihilizmem i toną przekleństw. Ale gdy następuje spotkanie Simona i Patty coś zaiskrzyło. W duecie to tak niekonwencjonalne postaci, że trudno oderwać od nich wzrok i nawet zaczęłam ich lubić. Sam film jest jednocześnie odpychający i momentami po prostu wstrętny, ale bywają też chwile dość urocze, jak choćby tworzenie piosenki. A w tle rodzinne obiadki i kolacyjki. Kto z nas podobnych nie przeżył?

ocenił(a) film na 4
Agatonik

> Kto z nas podobnych nie przeżył?

No tutaj to chyba posunęłaś się za daleko w pytaniach retorycznych.

Kto z nas takie przeżył? Pewnie gdzieś ktoś na marginesach społecznych. Ale możliwe jest też to, że absolwenci literaturoznawstwa, politologii czy też innej teologii ateistycznej byli na takich posiłkach rodzinnych.

Trudno jest coś napisać sensownego o filmie, który jest wypełniony teoretycznymi postaciami żyjącymi w teoretycznym czasie. Nawet nie postarali się pousuwać wszystkich odwołań do filmowania telefonami komórkowymi.

Cały film to taki wewnętrzny monolog absolwenta jednego z wyżej wymienionych kierunków rozpisany na dialogi dla wielu postaci. Bije przez to sztucznością bo wszyscy używają takiej samej gramatyki i jakby nawzajem kończą swoje myśli. No i dla zmylenia czytelnika pewną liczbę przecinków autor zamienił na przekleństwa, co niby ma stworzyć wrażenie, że nie wszyscy są absolwentami kierunków humanistycznych wyższych uczelni.

ocenił(a) film na 7
Wujek_Sylwek

A co Ty masz do humanistów? Bo do ateistów to pewnie z definicji.

ocenił(a) film na 4
Agatonik

Nie tyle mam coś przeciwko "humanistom," co zauważyłem dość wyraźną cechę szczególną ich zachowań. Ich kształcenie opiera się w wielkim uproszczeniu na kilku latach podlizywania się kadrze dydaktycznej kierunku, na którym studiują. Bo tylko z tego są oceniani z braku jakichś innych wzorców i miar.

Odziedziczyli to chyba po teologii i sposobów jej kształcenia.

Ale wracając do filmu: zupełnie przypadkowo obejrzałem następnego wieczora ten film:
https://www.filmweb.pl/film/Free+Guy-2021-828206 ,

Ma on dokładnie ten sam problemy ze scenariuszem: monolog wewnętrzny rozpisany jako dialog i niemożność rozróżnienia świata rzeczywistego o teoretycznego Tylko we "Free Guy" te problemy stają się jawną częścią linii dramatycznej, bo akcja "Free Guy" dzieje się po części w świecie gry komputerowej. No i "Free Guy" miał wielokrotnie większy budżet. A producenci "Dinner in America" mieli nie tylko mniej pieniędzy ale starali się zamaskować te mankamenty pod przykrywką koncepcji artystycznej.

Polecił bym wszystkim oglądanie obu tych filmów ("Free Guy" i "Dinner in America") jeden po drugim, w dowolnej kolejności.

ocenił(a) film na 7
Wujek_Sylwek

Skończyłam studia humanistyczne. Było bardzo dużo nauki, badań, samodzielnej pracy eksperymentalnej, mnóstwo czytania, nauka krytycznego myślenia, metod badawczo-diagnostycznych. I zapewniam Cię - lizusy na tych studiach nie miały szans.
Free Guy nie oglądałam, więc trudno mi się odnieść do Twoich porównań.

ocenił(a) film na 4
Agatonik

> nauka krytycznego myślenia,

No to byłaś na jakich innych, nietypowym kierunku czy wydziale.

I jeśli wykorzystujesz te umiejętności to na pewno zaobserwowałaś, że byt (w młodości) kształtuje sposób wyrażania i świadomość jak różne inne drogi życiowe można rozpoznać po języku, jakiego ludzie używają.

Także nie dziw się, że inni takie różnice językowe od razu wychwytują. Zwłaszcza, że w tym filmie nie tylko nie scenarzyści nie tylko nie starali się tego zamaskować ale wręcz chlubili się swoim zasobem słów i pojęć.

ocenił(a) film na 7
Wujek_Sylwek

A na jakich studiach Ty byłeś. Czasami trudno zrozumieć o czym piszesz. Oczywiście, że środowisko, w którym przebywasz kształtuje Twój sposób komunikacji. Też ilość i jakość przeczytanych książek.

ocenił(a) film na 4
Agatonik

Myślę, że w tym wypadku mniej znaczenia ma co kto studiował a więcej gdzie studiował.

Ty najwyraźniej studiowałaś w Polsce, autorzy tego filmu najwyraźniej studiowali w USA.

Być może dlatego proste rzeczy wydają Ci się skomplikowane i nie wyczuwasz drętwoty ziejącej ze scenariusza?

Może przerzućmy się na bliższe Polsce poletko: filmweb-owy krytyk "Marin Prymas" napisał o filmie dosłownie "Film o tym jak punk krawaty wiąże, usuwa ciążę, znaczy leczy patologię i hipokryzję WASPowskiej Ameryki. Czysty rigcz i sporo frajdy." Czy wyczuwasz w tym tekscie 100% zapachu karma-whore z Reddita?

ocenił(a) film na 7
Wujek_Sylwek

Dla mnie to czysty bełkot

ocenił(a) film na 4
Agatonik

No i widzisz; tutaj jest Twój problem. Nie odróżniasz (albo nie chcesz odróżniać; albo odróżniasz ale boisz się o tym napisać) bełkotu pisanego dla wypełnienia minimum wierszówki od bełkotu pisanego dla podlizu.

Dla mnie to nie bełkot, to celowo ułożone zdania pisane dla maksimum podlizu w minimalnej ilości znaków.

ocenił(a) film na 7
Wujek_Sylwek

To się różnimy

Agatonik

No powiedz to wreszcie, daj zaspokoić naszą ciekawość. Mam wrażenie, że to temat bardziej gorący i frapujący niż forum tego filmu :)
Nie daj się prosić: GDZIE STUDIOWAŁEŚ??

ocenił(a) film na 7
TPR_filmweb

Ależ to żadna tajemnica. Jestem psycholożką, studiowałam we Wrocławiu.

Agatonik

Nie nie, nie Ty. Chodzi mi o Wujka_Sylwka :)
Przepraszam i pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Agatonik

Wy wszyscy tu bełkoczecie. Jest to prosty, przyjemny film o nas samych. I tu jego siła. Może to tak boli podczas oglądania?

Wujek_Sylwek

Wujek_Sylwek "Zwłaszcza, że w tym filmie nie tylko nie scenarzyści nie tylko nie starali się tego zamaskować ale wręcz chlubili się swoim zasobem słów i pojęć."
Czy mógłbyś rozłożyć gramatycznie to zdanie?

ocenił(a) film na 8
Wujek_Sylwek

Gdzie i co studiowałeś. No dawaj, pochwal się. Wszyscy wiemy, że o to Ci chodzi ;).

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Nic nie czytałem o tym filmie.Zobaczyłem przypadkowo.Nieźle szurnięty,ale po seansie poczułem się porządnie wyluzowany. Czyżbym się upalił ? :) Ukłony.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones