ja to nie rozumiem o co chodzi temu siskelowi z ebertem, toć bardzo dobre buddy-movie łamane na budda-mówi-uczeń-słucha łamane na nie-będziemy-ze-sobą-w-ogóle-rozmawiali łamane na teraz-jesteśmy-wrogami przecie! z talentem i z charakterem, dramatyczne kiedy trzeba, kiedy trzeba komiczne, z ładnymi zdjęciami świata odbijającego się w bilach, zadymionymi spelunami, dobrymi rolami - kung fu tańce połamańce toma, skupienia na twarzy paula - lśniącymi powierzchniami i rolicznymi niespotwistami, które do przewidzenia będą wyłącznie dla cwaniaków znających część pierwszą..