Dla mnie film bardzo dobry, jesli nie liczyć końcówki. Z końcówką już gorzej.

Bardzo solidnie nakręcona opowieść o zwykłej, nieszczęśliwej kobiecie, która w swoich czasach i środowisku była postrzegana jak najniższe ogniwo łańcucha: nie dość, że kobieta, to jeszcze czarna. Takich kobiety były miliiony i na pewno ich codzienność niewiele różniła sie od życia Celie. Z drugiej strony, KP to nie tylko dramat jednej kobiety - to ukazanie jak na rpzestrzeni czasu świat wręcz w ślimaczym tempie dojrzewał do choćby najdrobniejszego wyzbywania się idiotycznych uprzedzeń, i wobec kobiet, i wobec Afroamerykanów. Spielberg szydzi z pseudo-dobrotliwych panius, które na pokaz "opiekują się" czarnymi tylko po to, żeby zadowolić same siebie i zagłaskać sumienie, podczas gdy nadal całe promieniują obrzydliwymi uprzedzeniami i przesądami. Bo przecież Sophia powinna paść na kolana z wdzięcznośći za to, że zaproponowano jej posadę służącej....

Świetne ludzkie typy - prawdziwe aż do bólu i jednocześnie pokazane bez sztampy.

To, że Whoopi zagrała świetnie, specjalnie mnie nie dziwi - ta kobieta jest znakomita. Udowodniła, że nie jest dobra tylko w komediach. Nie zaskoczył mnie też Danny Glover. Zadziwiła za to Oprah Winfrey, której nie podejrzewałam o taki talent aktorski. :)

Niestety, Spielberg nie mógł się powstrzymać i musiał całość okrasić masą lukru, jak to ma w zwyczaju. Nie jestem przeciwna szczęśliwym zakończeniom, ale niech one mają choćby pozór realizmu! Jeżeli mamy bohatera, który zostaje sparaliżowany, niech znajdzie swoje miejsce w świecie i cieszy się życiem, ale na litość - nie powinien wstawać z wózka i zostawać tancerzem! Takie zakończenie powoduje, że film staje się śmieszny i niewiarygodny, a chyba nie o to chodziło.

Gdyby nie ten koniec, byłoby więcej gwiazdek :)
Niemniej kazdy powinie zobaczyć ten film, biorąc poprawkę na hurraoptymistyczne podejście reżysera do zakończeń.

Film jest tylko dobry. Scenariusz zbyt naciągany i sztuczny. Reżyser wyraźnie idealizuje bohaterów, tylko dlatego że są czarni. Razi brak realizmu.