O "Melody Time" zawiele się nie mówi, film premiery w Polsce się nie doczekał. Być może i dlatego, że jest to dzieło specyficzne. Coś na kształt "Fantazji" tyle że tutaj tłem są piosenki, nie gotowa już muzyka. Film składa się na kilku segmentów jedna opowiada historię: Johnny'ego osadnika - ciekawa animacja, która ma dosyć ciekawe zakończenie :) inna opowiada historię powstania Texasu, a oprócz można i usłyszeć piosenki o miłości, o naturze, czy szaleńcze rytmy samby. Animacja niespójna, czytaj nie dla wszystkich.
Wg archiwalnych materiałów z historii polskiego dubbingu - to właśnie "Melody Time" było puszczane w kinach pod tytułem "Kolorowe melodie". Premiera odbyła się w lecie 1962.
Cały film nie doczekał się premiery w Polsce, ale poszczególne fragmenty znalazły się w kompilacji pt. "Zakochany świat Walta Disneya". A fragment o kowboju znam skądinąd, sam nie wiem skąd.
Premiera kinowa w Polsce rzeczywiście odbyła się w lecie 1962 roku; film leciał pod tytułem "Kolorowe melodie". Są na to dowody w prasie filmowej, oraz archiwalnych repertuarach kin.
Potem, rzeczywiście publikowano u nas jedynie wydzielone segmenty, czy to na VHS/DVD czy to w telewizji (już z nowym dubbingiem).
https://www.youtube.com/watch?v=Y2RTBzJ7IW0 - tu jest początek, o tej zakochanej parze w zimie.
Za to tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=rKzLYZ8uPEA
I tutaj
https://www.youtube.com/watch?v=xMknYkpEyoc
jest o powstaniu Teksasu.
Okazało się, że to też znam z kompilacji "Zakochany świat Walta Disneya".