PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6820}
7,1 28 728
ocen
7,1 10 1 28728
5,8 5
ocen krytyków
Komedia małżeńska
powrót do forum filmu Komedia małżeńska

I nie chodzi mi bynajmniej o zmiany architektoniczne. Zmieniłą się znacznie mentalnośc.

Spójrzmy na dójkę drugoplanowych bohaterów filmu: filozofa Remka i biznesmena Waldiego. Ten pierwszy został ukazany w pozytywnym świetle jako niezależnego człowieka który nic nie musi, ten drugi został negatywnie przerysowany i pokazany jako sztywny, nudny snob.

Z dzisiejszej perspektywy raczej za pozytywną postać ocenimy Waldiego niż Remka. Remek jest postacią infantylną, skrajnie nieodpowiedzialną, kimś dla kogo bycie kloszardem było ucieczką od normalnego, odpowiedzialnego życia. Nic nie musi, niczym się nie przejmuje. Zostawił żonę ponieważ nie odpowiadały mu jej naturalne ciągoty do awansu społecznego.

Natomiast Waldi został pokazany w karykaturalny sposób. Jednak jest osobą konkretną i odpowiedzialną. Doszedł do czegoś i jest z tego dumny. Jest człowiekiem sukcesu i przez to został przedstawiony w ten sposób.

Widać wyraźnie jaka była mentalność ludzi w 94 roku, niby komuna upadła jednak dalej siedziała w głowach. Na szczęście postrzeganie rzeczywistości już się znacznie zmieniło.

A jeżeli się nie zmieniło i jeżeli w kloszardzie widzimy zwycięzcę, a w zamożnym biznesmenie nudziarza to naprawdę boję się w jakim kierunku ten kraj zmierza.

ocenił(a) film na 7
Pawuloniasty

Ta postać z filmu nie była menelem, tylko kloszardem.

Kloszardem to ja już byłem dziewięć lat temu ale od tego czasu zrobiłem duże postępy i rozwinąłem się w tym kierunku.

Nie pamiętałem nawet że coś takiego pisałem i dzięki za przypomnienie :)

Polecam wszystkim film "Siła spokoju" (2006)- https://www.filmweb.pl/film/Si%C5%82a+spokoju-2006-211209 .

ocenił(a) film na 8
jaczylion0

Żartujesz z tym kloszardem, prawda?

ocenił(a) film na 7
Pawuloniasty

Budda i Jezus jeśli istniał, też byli kloszardami mierząc ich dzisiejszymi kryteriami (czy jak to tam się nazywa). To jest szeroki i głęboki temat i jeśli ktoś go nie zna i nie chce samodzielnie zgłębić to nic tu nie da wbijanie młotkiem do głowy a szczególnie komuś kto chce robić sobie drwiny.

ocenił(a) film na 8
jaczylion0

Ależ ja z Ciebie nie drwię, pytałem całkiem serio.

ocenił(a) film na 7
mlody969

Z ekonomi wynika że te dzieci będą pracowały na twoją i moją emeryturę, a pogoń za pieniądzem doprowadziła do tego że coraz mniej dzieci się rodzi, bo nikt nie ma na nic czasu. Tylko praca i zarabianie jak najwięcej.

zibiboniek1

Nie liczę na emeryturę z ZUSu. System w którym jedni płacą na drugich prędzej czy później się zawali. Nie narzekałbym tak na pracę i zarabianie bo jak się już ma dzieci to trzeba za coś je wykarmić, ubrać i wyedukować.

ocenił(a) film na 7
mlody969

"Nie liczę na emeryturę z ZUSu" To powiedz mi na co liczysz w takim razie? Zgodzę się że przy zarobkach 50tys i więcej idzie odłożyć na emeryturę dla siebie, ale powiedz mi co z tymi co zarabiają najniższą, skoro im braknie na podstawowe opłaty? Jak to się mówi żyją od 1-go do 1-go. Rozumiem że takie osoby masz głęboko w poważaniu?

ocenił(a) film na 4
mlody969

Może odkopię wpis sprzed 2 lat ale.. wolałbym siedzieć i płakać w porsche niż nie w nim. ;)

mlody969

Wydaje mi się, że twoja interpretacja przynajmniej zmierza w złym kierunku. Przedstawiony model rodziny w filmie możemy spokojnie porównać do dzisiejszego, ponieważ jej problemy należą do tych, które prawdopodobnie zawsze będą się powtarzać. Nawiązują one do dojrzewania, roli kobiet w społeczeństwie, postrzegania świata itd. Właśnie to jest przesłaniem komedii.

Remek uciekł od codzienności nie dlatego, że był nieodpowiedzialny. On po prostu chciał coś zmienić w swoim życiu, tak jak to zrobiła Mariola. Jego poglądy mają ścisły związek z wykształceniem. Filozof poszukuje sensu własnej egzystencji, a nie pieniędzy. Dlatego Remek pokazuje, że pieniądze to nie wszystko. Liczy się wiedza i wykształcenie, a nie wygląd czy pieniądze, bo to można zyskać dzięki tym pierwszym.

Waldi jest przedstawiony w negatywny sposób bo postrzega świat przez pryzmat pieniędzy. Zgadzam się, że to dzięki nim żyje na wysokim poziomie, jednak miłości Marioli kupić nie mógł. Waldi był snobem od zawsze, dlatego nigdy nie miał szans u żony Wiktora. Żadna liczba zer na jego koncie tego zmienić nie mogła.

Poza tym zarówno Waldi jak i Remek są niezależnymi postaciami. Oni różnią się poglądami oraz stylem życia.

Nie widzę tutaj żadnych wielkich zmian w postrzeganiu świata przez społeczeństwo.

ocenił(a) film na 8
ghost_cinema

Dzięki, dzięki i jeszcze raz dzięki za ten komentarz. Znów wierzę w człowieka :)

mlody969

Jeśli dla Ciebie liczy się tylko kasa to gratuluje idola.
Walt Dolny nie dość że snob to jeszcze bufon z zaściankową mentalnością...Maria zamawia homara a temu gul skacze bo mu żal kasy na kolację. Dobiera się do Marii nie mówiąc jej że sam żonaty i 3 dzieci, a w restauracji na obiedzie z Remkiem pokazuje doskonały przykład buractwa "co ludzie powiedzą/szef".
Remek sam mówił że napisał jakąś pracę naukową, był filozofem, znał języki - płynnie rozmawiał po angielsku i francusku, w kasynie też potrafił się zachować - a że ubierał jak się ubierał i uciekł od szarzyzny życia bo żona truła o nowy samochód - miał takie artystyczne widzimisię.

ocenił(a) film na 7
ines_25

Popieram.

ines_25

Ale przecież napisałem, że postać Waldiego została przerysowana i wykreowana na nadętego nudziarza i snoba. Tylko pytanie dlaczego tak się stało. Dlaczego człowiek sukcesu został pokazany w negatywnym świetle a uciekający od odpowiedzialności Remek już nie?

ocenił(a) film na 7
mlody969

Został tak pokazany bo w rzeczywistości tak jest, bogaci są bucami, przykład pierwszy z brzegu, Hoffman z pisu i przechwałki co to on nie ma.

ocenił(a) film na 7
zibiboniek1

Albo Macierewicz, jak biedne dzieci nie mają co jeść to niech szczaw wpierdala...ją.

zibiboniek1

Wg aktualnego oświadczenia majątkowego Macierewicz przez te wszystkie lata uzbierał niewiele ponad 2 klocki

ocenił(a) film na 8
mlody969

Dawno nie czytałam tak debilnego komentarza... Ręce opadają... Czy nie widzisz, że Waldi jest zwykłym snobem, dla którego liczy się tylko stan konta i zachowywanie pozorów? W kółko mówi tylko o pieniądzach i tylko o to potrafi zadbać, jest wyzuty z wyższych uczuć, w ogóle nie słucha Marii, jest nią zachwycony tylko dlatego, że pięknie wygląda i pasuje do jego obrazka, ale ona go w ogóle nie interesuje jako osoba. Poza tym, jest zwykłym kłamcą i obłudnikiem, zakrywał się menu, żeby szef nie zobaczył, że siedzi z kloszardem przy stole, a potem co się okazuje? Że poszukiwała go żona z gromadką dzieci, o których nie myślał podrywając główną bohaterkę i których się wstydzi, gdy przychodzą do restauracji. Postawa tej postaci jest postawą, którą należy wykpić, a nie stawiać jako wzór, do jasnej cholery!

Remek jest indywidualistą, kloszardem z wyboru, który nie przystaje do ram społeczeństwa, w którym żyje. Fakt, zostawił żonę, ale ona byłaby nieszczęśliwa z mężczyzną tak ekscentrycznym, a on z kobietą tak... pospolitą, choć może to za mocne słowo. Remek słucha Marii, dorównuje jej intelektualnie, cechuje go uczciwość i dobroć (towar deficytowy od początku świata), czego nie zastąpią miliony na koncie Waldiego.

Film jest ponadczasowy i świetnie zrobiony. Obyśmy nigdy o tym nie zapomnieli i nie wypaczyli tak fundamentalnych wartości, jak Ty.

ocenił(a) film na 7
Lotta_Rosie

A może on sam jest jak Waldi, stąd te wszystkie komentarze?

Lotta_Rosie

Ale o to właśnie chodzi - dlaczego w ten sposób bohaterzy zostali napisani. Dlaczego kloszard został wykreowany na pozytywną postać, a biznesmen na negatywną?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
felicytas

zachowaj swoje rasistowskie wypociny na wiec NOP czy innego dziadostwa

ocenił(a) film na 7
mlody969

Co na to poradzę że nie lubię czarnych? Za to lubię Żydów.

felicytas

Dwie sprawy:

po pierwsze jeżeli nie lubi lub lubi się kogoś z przyczyn pozamerytorycznych takich jak np kolor skóry czy pochodzenie to świadczy to o poziomie intelektualnym takiego osobnika.

po drugie, nawet jezeli nie lubi się kogoś za kolor skóry to nalezy sobie zdac sprawę z tego, że nie jest to reguła obowiązująca innych. więc to że ty nie lubisz czarnych nie oznacza że ślub z czarną kobietą jest dla kogoś czymś haniebnym. tak samo jak ja nienawidze brokułów ale zdaję sobie sprawę z tego iż to że ktoś je zjada nie znaczy o nim źle bo jemu mogą one smakować.

ocenił(a) film na 10
mlody969

Czy film wyszedl na DVD?

użytkownik usunięty
mlody969

Waldi odpowiedzialny? No nie! Owszem, dorobił się kasy i jakiejś pozycji, ale wybacz, gość, który nie dość, że zdradza żonę, i to, jak widać, nie po raz pierwszy, na dodatek się jej wstydzi, nie jest dla mnie przykładem, Chyba że zwykłego gnojka-dorobkiewicza.

No ale co to ma do odpowiedzialności? Możesz go nazwać niewiernym, zdrajcą itp ale do odpowiedzialności to ma się nijak. Tak naprawdę wielu facetów, jak nie większość zdradza. Monogamia nie jest naturalna dla człowieka i jest to uwarunkowane biologicznie (jak np efekt coolidge'a).

Poza tym tu nie chodzi dokładnie o to że filmowy Waldi to fajny gość, tylko właśnie o to dlaczego człowiek sukcesu został przedstawiony tak negatywnie, a menel tak pozytywnie. A o tym że tak się stało świadczy chociażby fakt, że skupiłaś się na niewierności Waldiego pomijając że jego filmowy oponent żonę zostawił.

użytkownik usunięty
mlody969

Nie wypowiadałam się pozytywnie o Remku. Aczkolwiek dobrze, ze zwróciłeś mi na to uwagę - według mnie uczciwsze było odejście od żony ( nie wiemy, jak dokładnie to było, wspomniane tylko było w filmie iż są po rozwodzie ) niż jej zdradzanie.
Z drugiej strony, możliwe, iż reżyserowi chodziło o przełamanie stereotypów "złego menela", choć słowo "menel" nie oddaje charakteru codziennego buty Remka, oraz stereotypu gościa, którego należy uważać za OK, bo się dorobił. I nie wydaje mi się, aby chodziło o przedstawienie Remka jako zwycięzcy - ot, miał po prostu budzić sympatię. Patrząc na wiele tego typu filmów, odnoszę wrażenie, iż chodzi w wielu z nich o to, aby nie generalizować. I chyba nieważne tu jest, z jakich lat i one są i z jakiej mentalności się wywodzą. Pokazane jest po prostu, iż czasem wsparcie - nie finansowe, prawne czy inne materialne, ale zwykłe, ludzkie dostrzeżenie człowieka w człowieku można uzyskać często z najmniej oczekiwanej strony.

użytkownik usunięty

Przepraszam, przestawiły mi się literki

"codziennego bytu Remka" :)

ocenił(a) film na 7
mlody969

Jest nieodpowiedzialny, ponieważ jak żona się o tym dowie to zażąda najprawdopodobniej rozwodu, a to się wiąże z traumą dla dzieci, i wpłynie na ich psychikę w dalszym życiu.

ocenił(a) film na 7
mlody969

Po resztą on nie był menelem, to po pierwsze
a po drugie właśnie widać jak postrzegasz ludzi, przez pryzmat jak się ubierają.

ocenił(a) film na 7

Popieram w 100%

ocenił(a) film na 7
mlody969

Nic nie jest całkiem czarne ani całkiem białe. A ten kraj nigdzie nie zmierza tylko jest już na dnie. Dobrze że jeszcze można pooglądać filmy i zapomnieć o rzeczywistości chociaż na dwie godziny.

felicytas

Polska na dnie? A niby z jakiego powodu? Mamy 20 tys dolarów PKB per capita, czy to jest dno?

ocenił(a) film na 7
mlody969

i prawie 4tys. średniej krajowej, czy to oznacza że ludziom żyje się dobrze? większość zarabia 1680brutto.
a średnią naciągają najbogatsi ot cała tajemnica.

zibiboniek1

Większość? Ja znam bardzo dużo ludzi którzy zarabiają znacznie więcej i nie biadolą jak to w tej Polsce się kiepsko żyje

ocenił(a) film na 7
mlody969

No bo zarabiają znacznie więcej, wystarczy mieć tzw. plecy. W Polsce niestety mamy powszechny nipotyznm.

zibiboniek1

Jakbyś nie zauważył większość ludzi w Polsce pracuje w sektorze prywatnym i takich tez ludzi miałem na myśli.

mlody969

Mlody969 jak czytam twoje wypowiedzi, to mam wrażenie, że jesteś jeszcze bardzo młody. Takie radykalne poglądy i bezkompromisowość charakteryzują ludzi, których szeroko pojęte "życie" jeszcze nie doświadczyło.
Niepotrzebnie doszukujesz się w tej historii drugiego dna. Postacie przedstawione są karykaturalnie, bo to komedia. Jej istotą są przerysowani bohaterowie i sytuacje. Czyżby niesympatyczna postać Waldiego uraziła twoją dumę karierowicza?

ocenił(a) film na 7
mopsinka

Też tak uważam albo młody niedoświadczony, albo taki sam jak Waldi.

użytkownik usunięty
zibiboniek1

Kurczę, a ja nie chciałam pisać tego tak wprost ;))

mopsinka

Jeżeli ktoś zmienia poglądy nie na podstawie przemyśleń a osobistych doświadczeń to raczej nie jest zbyt poważnym człowiekiem. A co do mojego wieku - to tylko taka nazwa użytkownika, sprawdź sobie kiedy konto założyłem.

mlody969

Ten film po prostu pokazuje, że nie należy sądzić po pozorach i że nie wszystko widać na pierwszy rzut oka, a ludzie mieszkający na dworcach wcale nie muszą być prymitywnymi oblechami bez wykształcenia ani obycia. Poza tym skupiasz się tylko na dwóch mężczyznach z tego filmu zapominając o dylematach Ewy Kasprzyk (Marysi), o jej dzieciach, mężu i o tej jej przyjaciółce, która jest hipokrytką mówiącą, że wszyscy mężczyźni są tacy sami, jak dzieci, że nie potrafią sobie poradzić bez kobiet, uważającą się za kobietę niezależną i wyzwoloną, a przy tym próbującą uwieść Englerta i też w sumie niepotrafiącą żyć bez mężczyzn, którymi tak gardzi.

Dla mnie np. człowiek grany przez Englerta jest dosyć żałosny (choć nie całkowicie), jest dosyć głupi i ograniczony, ale stara się być porządny, choć nie zawsze mu to wychodzi.

Rafał, młodszy syn, jest świetny z zadawanymi przez niego pytaniami i podejściem do życia i ludzi. Starszy syn ma osobowość trochę podobną do Remka - filozof, tyle że licealny, nie podstarzały.

ocenił(a) film na 8
mlody969

Zwycięzce jak zwycięzce - co to to nie na 100%. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie by kloszard był tak naprawdę ciekawszą postacią/człowiekiem niż biznesmen :)

ocenił(a) film na 9
mlody969

Dlaczego "człowiek sukcesu" został przedstawiony tak negatywnie? Może odpowiedź na to jest banalna - dlatego, że życie bywa zaskakujące i przewrotne? Menel może okazać się pasjonującym towarzyszem podróży, a bogacz - nudziarzem i szują. Nie dla każdego miarą sukcesu są pieniądze. Dla niektórych jest to spokój.
Warto też spojrzeć na te dwie postaci (Waldiego i Remka) w korelacji z Marią. Żona, która poświęciła swoją karierę dla męża i dzieci w końcu ma dość bycia kuchtą i ucieka, żeby odnaleźć samą siebie. Ciągle zajmowała się kimś, przekładała cudze dobro nad swoje. Zapominając kim kiedyś była, czego chciała. Może te dwie postaci reprezentują to, co teoretycznie mogła mieć gdyby nie była w miejscu, w którym jest teraz
. Waldi - kasę i karierę. Remek - realizację marzeń o życiu po swojemu, ale bez rodziny. W końcu Maria zauważa, że ani wielkie pieniądze, ani szaleństwa łamiące konwenanse na dłuższą metę nie są dla niej. Kocha swoją rodzinę, swoje życie, tylko musiała złapać równowagę, udowodnić sobie swoją wartość, nauczyć się dbania o siebie i wyrozumiałości dla siebie samej.
Jeżeli chcesz to we wszystkim będziesz widział politykę i polityczną manipulację, na zasadzie jak ktoś chce uderzyć psa to kij się znajdzie.

ocenił(a) film na 9
mlody969

Przecież Remek i Waldi są po jednych pieniądzach. Filozof, który nie stosuje się do swych idei, i porządny biznesmen bez zasad etycznych (zdradza żonę, kłamie), które są jednak bardzo ważne w świecie biznesu - jeśli nie jesteś uczciwy życiu ogólnie, to nie będziesz uczciwy w interesach.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones