dwa razy podchodziłem do tego filmu (za pierwszym razem zasnąłem); w końcu obejrzałem ale nie podobał mi się, są niezłe momenty ale to tylko epizody; a dwayne johnson zagrał debila, na dodatek na plakacie ze spluwą a nawet nie wystrzelił ani razu; jedynie godna uwagi w tym filmie to muzyka Moby'ego; a jak puścili tego gościa spiewającego na chaju to już totalna porażka była; nie jest to ani komedia, ani film akcji - ot ktos myślał że zrobi artystyczny, wizjonerski film ale niestety nieudało się
Nie rozumiem skąd w filmwebie wzięła się u niego ocena 7/10? Wytłumaczcie mi to.