No tak, filmu jeszcze nie ma, a ktoś już go na 10 ocenił. Chyba byli na planie czy coś skoro oceniają filmu, którego nie widzieli :D

Pozdrawiam :)

Ja tez jestem dobrej mysli. Sarah zasluguje na slawe, ale Buffy jest ok.

Niestety, film został chłodno przyjęty przez krytykę (i tę amerykańską i tę w Cannes). Najśmieszniejsze jest to że nie ma jeszcze konkretnej daty premiery filmu w Stanach Zjednoczonych, a w Polsce tak. Recenzje nie są jakieś fatalne, ale na jakiś przełom szczególnie w karierze Sary chyba nie masz co liczyć. Tak szczerze to też liczyłem że film będzie jakimś przełomem w swoim gatunku, a tak dystrybutorzy nawet nie mają pojęcia jak upchać ten film podczas listopadowych premier w Stanach Zjednoczonych, druga sprawa jest związana z tym że film miał tam mieć już premierę wcześniej ale jakoś nikomu na tym nie zależało, jak by była to dobra produkcja inaczej by to wszystko chyba wyglądało. Jestem pewny że będzie wypuszczony w ograniczonej ilosci kopii więć dużo kasy też nie zarobi (chyba że zaczaruje widownię); na szczęście budżet nie był wysoki. U nas chyba dlatego jego data premiery jest tak dokładnie sprecyzowana ponieważ miał swoja premierę na festiwalu Cannes, a nasze kina nie przepusczają propozycji z francuskiego festiwalu. Ja oczywiście poczekam i pójdę do kina, ażeby się przekonać co i jak...
Pozdrawiam