film mnie trochę zawiódł, ale w sumie jest cholernie zabawny i dość mocno popieprzony. były momenty że można się pośmiać, a THE ROCK po prostu kapitalnie gra zdenerwowanie. i ogólnie nie było źle. po prostu spodziewałem się czegoś wieeeelkiego.
ale do czego zmierzam....
film to jakby ktoś nie zauważył epizody 4,5 i 6, a żeby poznać całą historię trzeba przeczytać komiks który Kelly wydał u Kevina Smitha. rysował Brett Weldele, a sam Kelly napisał scenariusz. w Polsce tego nie wydali, więc trzeba sprowazdać zza granicy albo posiłkować się skanami.
w sumie jeżeli komuś się film nie podobał to komiks niczego nie zmieni. ale jeżeli filmowe "Southland Tales" przypadło do gustu i jeżeli chce mieć trochę większy obraz świata tam wykreowanego to komiks po prostu jest fantastycznym uzupełnieniem... chociaż chronologicznie pierwszy to sądzę ze spokojnie można przeczytac go dopiero po seansie.