PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6844}
7,4 2 515
ocen
7,4 10 1 2515
7,8 5
ocen krytyków
Kontrakt
powrót do forum filmu Kontrakt

Czołówka

ocenił(a) film na 7

Litery i układ napisów są w czołówce filmu zróżnicowane. Można nawet powiedzieć, że panuje pewien bałagan. Każde nazwisko pisane jest inną czcionką, konsekwentnie pierwsze litery nie trzymają linii z resztą liter nazwisk i imion. Kursywa przeplata się z wytłuszczaniem. Przypadek? Dawno przestałem wierzyć, że w filmach autorskich (a takie jest również kino Zanussiego), detale są dziełem przypadku. Co miał zatem na celu Zanussi, pisząc słowo KONTRAT, tak by każda litera nie pasowała krojem i stylem do reszty liter? Myślę, że to jakaś forma ekspresji by podkreślić, że to co za chwilę wydarzy się na ekranie, to jeden wielki bałagan. Pełna paleta czcionek, ich krojów oddaje różnorodność bohaterów - postaci o innych ideałach, żyjących w innych środowiskach, stykających się w życiu z innymi problemami. Lekarz, dziennikarz, tancerka, studenci, dygnitarz partyjny – przekrój społeczny. Litery w napisach są niepoukładane, wykolejone z naturalnego porządku. Wykolejeni są również główni bohaterowie „Kontraktu”. Mowa oczywiście o wykolejeniu moralnym. Kardiolog-ordynator człowiek skorumpowany, prowadzący podwójne życie osobiste (żona/kochanka). Penelopa – była tancerka baletowa, zakamuflowana kleptomanka, pogrążona w resentymencie i obłudzie (prywatnie krytykuje, publicznie komplementuje grupę baletową). Siostra Doroty – świadomie i z premedytacją rozbija małżeństwo Svena. Ojciec Lilki – wojewódzki dygnitarz partyjny, wierny pryncypiom PRLu („jak się pozwoli, żeby pacjent za dużo decydował, sam o sobie..., proszę pana, to jest źle”). Piotr – głęboki kontestator, którego opór przeciwko choremu porządkowi świata PRLu słabnie gdy dowiaduje się, że ojciec może załatwić mieszkanie.

W filmie Zanussiego nie ma żadnego bohatera, który zachowywałby się godnie, uczciwie, w zgodzie z własnym sobą. No może służąca, która widząc przedstawienie (uroczystość weselną, bo ślub się nie odbył) w wykonaniu tych „bankrutów”, postanowiła odejść. W moim odczuciu tak jak litery nie trzymają linii, tak też bohaterowie nie trzymają poziomu. Godność jako imię i nazwisko nie koresponduje w tym filmie z ludzką godnością. Nie jest kwantyfikatorem cnoty, jednostką, którą można by wyrazić niemierzalną etykę. W mojej interpretacji, nieprzypadkowy manewr z bezładem napisów w czołówce, jest jakby preludium przed głównym utworem, wstępem pozwalającym widzowi uchwycić tonację tego filmu. Fałszywą tonację. Ja nie znajduję w „Kontrakcie” postaci, która grała by w swoim życiu czysto. Zanusii obnażył w tym filmie prawdę o PRLowskiej elicie, może nawet i inteligencji. Ujawnił cynizm, zakłamanie, zepsucie. Małżeństwo porównał do kontraktu, umowy zawieranej między stronami. Ludzi zaś do partnerów biznesowych, których wiąże stosunek materialno-prawny, zapis umowy. Rozwód jest traktowany jako narzędzie do zerwania kontraktu. Życiowa decyzja – ślub, w takim ujęciu przestaje być obciążona odpowiedzialnością moralną.

Jakże zimny i cyniczny obraz społeczeństwa przedstawił Zanussi w filmie „Kontrakt”. I chyba też nieprzypadkowo wesele Lilki i Piotra, a raczej uroczystość weselna, rozgrywa się w mroźnej scenerii stycznia albo lutego - miesięcy kiedy ludziom tak bardzo brakuje ciepła. Jak dla mnie to film jest trochę za bardzo moralizatorski, przytłacza monumentalnością (muzyka symfoniczna Kilara), ale z drugiej strony, jak słusznie zauważył Zanussi: „Wczoraj się dobrze milczało, ale to nie metoda.”

ocenił(a) film na 8
filipmosz

Perły przed wieprze

ocenił(a) film na 7
filipmosz

"Ojciec Lilki – wojewódzki dygnitarz partyjny, wierny pryncypiom PRLu („jak się pozwoli, żeby pacjent za dużo decydował, sam o sobie..., proszę pana, to jest źle”)"

Te słowa wypowiada akurat Łomnicki, ale poza tym miłe czytadło.

filipmosz

Taka drobnostka: służąca odchodzi, bo chłopak którym się zajmowała od dziecka, nie miał oporów, żeby odezwać się do niej po hamsku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones