Rozbawił mnie motyw z odrąbaniem kawałka stopy (palców) przez macochę siekierą, żeby córce
pasował pantofelek. Ale mimo, że rozbawił, to jednak jest to mocno przesadzone i dla mnie obniża
ocenę filmu.
"- Zawracaj koniczka!... Krew płynie z trzewiczka!... Trzewiczek za mały,
a prawdziwa narzeczona, w domu zostawiona!..."
Cytat z wersji bajki którą ja znam z dzieciństwa. Tak na prawdę chyba w każdej znanej mi wersji występuje ten motyw. Może poza Disneyem...
W pełni się zgadza. Co więcej w oryginalnej werjsi była i druga siostra, która obcinała palce... Ze względu na delikatne uczucia pokolenia wychowanego na bajkach Disneya przemilczmy też motyw podróży obu, złych sióstr do i z Kościoła na ślub Kopciuszk i tego co zrobiły im gołębie...
Bardzo lubię tę wersję. Alę bądźmy szczerzy, jeśli by uwzględnić wszystkie wątki z oryginału, wyszedłby z tego niezły horror z wątkami psychologicznymi. Możliwe, że kiedyś ktoś się o coś takiego pokusi, ale to na pewno nie będzie dla dzieci...
Polecam taką "dorosłą" wersję "Czerwonego Kapturka", ale nię tą z Amandą, tylko starszą. Niestety, nie znalazłam jej na filmwebie, ale warto poszperać w necie, może komuś się uda ją odszukać. Ja ją oglądałam jeszcze będąc dzieckiem i do dziś pamiętam.