Lily James odnalazła się w roli Kopciuszka i miło było na nią popatrzeć. Czego nie można już powiedzieć o Helence, którą Kenneth obsadził chyba tylko z uwagi na ich dawne relacje.
Muzyka, efekty specjalne i gra pozostałych aktorów na plus. Polecam jako przyjemną rozrywkę dla całej rodziny.