ja uważam podobnie i według mnie bez sensu jest kręcić non stop filmy które sa wręcz identyczne i jedyne co je rózni to fakt że troszkę zmienia im sie tytuł i delikatnie fabuła no chyba nie o to chodzi w tym wszystkim ;/ a podobiestwo do filmu z selena jest uderzające, aż razi

No dokładnie.

aż czekam co "wymyślą" nastęne....bo pewie nie jedno ksero zobaczymy

Najgorsze jest to, że weiele osób lubi oglądac takie filmy bo nie trzeba przy nich myslec. Dlatego takie produkcje postawały, powstają i bedą powstawały, bo producenci zarabiają na tym.

Masz racje ale uważam że chociaz troszkę powinny "dawać do myślenia" a tu nic z każdego można wywnioskować to samo...

Moż§na wywnioskować tylko tyle, że trzeba miec macoche i wredne przyszywane rodzenstwo zeby byc z mega ciachem. <ok>

ja lubię takie filmy , a tak po za tym nie wiem jak ty ale ja filmy oglądam że by się rozerwać a nie ,,myśleć''??? chyba że są to psychologiczne a nad jakimi filmami ty myślisz nad komediami? fantasy? każdy film jest inny ale to co łączy wszystkie gatunki to to że są na jedno kopyto, a ten film jest młodzieżowy i zauważ że wszystkie tego gatunku filmy mają taką fabułę i są z klesza przesłodzone, jak chcesz obejrzeć ,,prawdziwe życie'' to obejrzyj polskie PSEUDO seriale pierwszą miłość czy klan >>to wtedy będziesz mieć historyjki z życia wzięte. NIE ROZUMIEM WAS, MOŻNA TEGO GATUNKU FILMU NIE PREFEROWAĆ ALE TRZEBA ZROZUMIEĆ ŻE NA TYM TO POLEGA ŻE JEST TO FILM FAMILIJNY: DLA ROZRYWKI

Ależ po co to rozżalenie moja damo? Jak widzisz każdy ma inny sposób na rozerwanie się. Dla mnie filmy tego typu są bez sensu. Dialogi tragiczne i gra aktorska na ostatnim poziomie. Szczerze pisząc to nawet dzieciom bym tego filmu nie poleciła. No ale o gustach się nie dyskutuje. Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje i jest okej. Tylko prosze Cię, nie narzucaj innym swojego gustu, bo widzisz jak wychodzi Ci to, beznadziejnie. Pozdrawiam gorąco. ;)

nie próbuje narzucić swego gustu nikomu tylko próbuje uświadomić że tego typu filmy takie są ,a ty mi akurat tego nie zabronić bo też masz odmienny gust a ja ci go nie krytykuje

Oj, kraj mamy w koncu wolny. Możesz robić co tylko chcesz. ;) Moje zdanie wyrazilam w tym temacie dziękuje. ;)

Ujadaczek, jesteś hipokrytką przeczytaj wszystkie swoje posty od samego początku do końca, to co piszesz się 'kupy' nie trzyma.

Z tego co wiem chłopcze, nie masz oceniac mojedo stylu pisania, tylko film. ;)

moze sie nie znam, ale wydaje mi sie ze po to sa tutaj te okienka, żeby wpisywać swoje jakies tam spostrzeżenia na temat filmu. Tak wiec jak ktoś napisze ze film jest denny i glupi, to czemu zaraz wszyscy piszą, że ta osoba jest glupia i sie nie zna? W końcu to jej zdanie i moze sobie film krytykować ile wlezie. No chyba że na tym forum można sie wypowiadac tylko dobrze na temat filmu, a osoby ktorym sie nie podoba dany film to maja sie nie odzywac? Ja tego filmu nie oglądałem, ale na 90 % jestem pewny ze film jest denny, bo zazwyczaj takie historyjki są kiczowate, szczegolnie takie, ktore sa krecone dla widowni w wieku do 18 roku zycia. Chociaz pewnie go obejrze ze wzgledu na Lucy Hale bo mi sie podoba :)

to po co je oglądasz gościu jak ci przeszkadza to nie oglądaj !!! Weź się gościu OGARNIJ !!! Aż mi cb ŻAL !!!

dobrze gadasz a ten " UJADACZEK " jest jakimś kompletnym KRETYNEM !!!

ale przed filmem w którym wystąpiła panna gomez nakręcono jeszcze historie kopciuszka z Hilary Duff . To po co pozniej krecili roztanczoną historie ? Filmy się róznią .. W jednym tańczą . w innym spiewają . Film jest zdecydowanie lepszy od wspołczesnej historii kopciuszka z Knighiem . ZDECYDOWANIE : )

W obu filmach śpiewają :-) Ogólnie lubię takie lekkie filmiki na weekendowe wieczorki ale w zasadzie taka jest prawda że każda wersja Kopciuszka bedzie nam się wydawała podobna, chociażby przez sam fakt fabuły o dziewczynie która jest źle traktowana przez macochę i jej córki, nie ważne czy bedą tańczyć, śpiewać czy bóg wie co robić...część fabuły nigdy si enie zmieni...Jeszcze zostaje nam wersja z Lucy Hale, to dopiero jest porażka :)

Nie rozumiem o co halo :P
Oglądałam wersję Kopciuszka z Duff, z Seleną i taką sprzed bodajże 12 lat gdzie książę jeździł na motorze i grał w kapeli rockowej, wersję Disneya oraz wersję z Drew Barymore też widziałam:) A po co? Żeby się rozerwać, a do tego tego typu filmy świetnie się nadają. Nie nastawiałam się na oscarową grę, zawiłą, psychologiczną fabułę, nie mam zamiaru roztrząsać każdego gestu aktorów, bo nie o to tu chodzi. To jest komedia ludzie, KOMEDIA! Na tego typu filmach trzeba się śmiać, a nie dumać nad sensem istnienia:P Według mnie ten film mieści się w kategoriach rozrywki- jest śpiew, trochę tańca, trochę miłości, troche problemów młodzieży, wredna rodzinka (braciszek mnie rozwalił, a macocha-fanka hinduizmu to już w ogóle), a to wszystko w konwencji historii Kopciuszka.
Porównując ten film z wersją z Seleną jestem za wersją z Lucy. Dlaczego? Po pierwsze nie jestem fanką Seleny i jej rozkapryszonych min na jedno kopyto ( fanką Lucy też nie jestem, widziałam ja tylko w Kopciuszku i CSI Miami), ale gra obu pań jest porównywalna, czyli kiepska. Po drugie wokal, zarówno Lucy jak i Freddie (zakładając, że to ich głosy) są o niebo lepsi od trzeszczącej Seleny i piejącego Drew (którego akurat lubię za taniec bo wokalnie go zcierpieć nie mogę), po trzecie wątek rodzinny- tutaj chociaż ta wredna rodzinka jest śmieszna, po czwarte "scenki", zwłaszcza z udziałem Młodego (np. scena z wycieraczką) i pewnie jeszcze parę rzeczy bym znalazła, ale nie ma sensu bo i tak mnie zlinczujecie za to co już napisałam :p
Że fabuła jest podobna? Jak w wiekszości filmów o Kopciuszku, komu temat się znudził niech nie ogląda i już.

Obejrzałam ten film ze względu na aktorkę(Lucy Hale)i niestety muszę się z Wami zgodzić !! gorsza podróba 1 części?? :|
Szkoda czasu!

gdybyście dobrze oglądali jeden jak i drugi film to zauważyli byście dlaczego są do siebie podobne. Wyreżyserował je ten sam reżyser Damon Santostefano... a to daje do myślenia. A scenariusz ci sami napisali Erik Patterson, Jessica Scott, wiec to są zupełnie inne historie.

To ze scenarzysci sa ci sami nie usprawiedliwia to filmu. Jezeli ktos nie potrafi zrobic dobrego kina, to niech nie bierze sie za to, bo skutki sa oplakane. ;)

to po co robić wszystko na jedno kopyto?? skoro tworzyli go ci sami ludzie powinny być jakieś różnice a nie powtarzająca sie historia...chyba wiedzieli co robią wczesniej

Po co? wszystkie kopciuszki to jest w zasadzie to samo, film ma się sprzedać i podobać, tylko to jest ważne. Mi się spodobał, a do tego tutaj są lepsze piosenki niż w wersji disneya, fajniejszy klimat, i fajniejszy humor - i dla tego ta wersja bardziej mi się podoba.

btw. wersja poprzednia posiadała profesjonalnych aktorów mn. Jeane Lynch, więc gry aktorskiej to nie ma co porównywać.

To jeśli bardzo mi się podobała wersja z Seleną to opłaca się kupić?

Jak chcesz..

Generalnie jest to najgorsza część z wszystkich Kopciuszków! Tak jak ktoś wcześniej wspomniała to samo co było w II części w której grała Selena Gomez tylko że nam głównie tańczyli a tutaj śpiewali. Ale gra aktorska beznadzieja....

Dokładnie

Powiem tak: film nie zbyt dobry, ale i nie najgorszy. Byłby całkiem, całkiem, gdyby nie pomylili stylu bollywood z arabskim, Skoro się nie znają, niech nie kręcą takich scen.

a mnie ten film się podobał.. a szczególnie muzyka.. faktycznie był podobny do drugiej części (o ile można ją tak nazwać), to może przystańmy przy tym, że podobny do tej wersji z Seleną.. tyle, że zmieniono aktorów, talent głównych bohaterów i miejsca.. sądzę też, że nie był do końca dopracowany.. mógłby być lepszy.. chociaż oglądało się go przyjemnie.. (za to muzyka z filmu chodzi dzisiaj za mną cały dzień..) ciekawe czy będzie kolejna część i ciekawe z kim tym razem? :P

Cóż gusta są inne. I tak samo jak ty uważam że film był niedopracowany. pozdro ;)

Ludzie nie wierze, że nie chwytacie. Przecież to jest najmniej ważne czy film się spodoba czy nie, czy jest oryginalny czy podróbką. Myślicie, że dlaczego powstają drugie części filmów tzw sequele i powtórne odtworzenie tzw remake'i? No oczywiście, że dlatego, że pierwsza część albo wzór SIĘ SPRZEDAŁ. Zawsze, ale to zawsze chodzi o pieniądze, Czy nie lepiej jest robić film, który mamy pewność, że się sprzeda?!! Ludzie na świecie prawdziwych artystów można policzyć na palcach jednej ręki!!! /no dobra może lekka przesada;-)/ Natomiast żerujących na naiwności i dennym guście jest multum. No, ale jak ich winić skoro na świecie są miliardy ludzi, którym właśnie takie podróby odpowiadają. Nie przeczę, że w kilku przypadkach jestem jedną z tego miliarda.
Pomyślcie o najlepszej produkcji na świecie waszym zdaniem.... Załóżmy, że ja myślę o Kopciuszku z Hilary Duff i Pretty Little Liars z Lucy Hale czy to nie jest oczywiste, że chciałabym połączyć te dwie produkcje? Załóżmy ponownie, że osób o podobnym guście jest jedna czwarta ludzi oglądających najbardziej popularny odcinek Pretty Little Liars, w co wątpię. Gdyby jednak tak było to oznacza to dla producenta milion widzów!!!! Co natomiast oznacza zwrot kosztów organizacji studia, opłaty ekipy i aktorów, reklamy, dystrybucji. Należy jednak pamiętać, że najmniej dostają ci, których nie widać na filmie, czyli twórcy: scenarzyści, reżyserzy. Co oznacza, że gdyby film miał się nie przyjąć to oni odczuliby straty!!! Dlatego właśnie robią coś co się sprzeda. Simply as it sounds! "It's all about the money, money, money" - jak brzmią słowa piosenki.
Nie przeszkadza mi jednak, że takie filmy jak ten powstają, bo są ludzie (a na pewno są!), którym się on podoba i życzę im szczęścia. Inni widzą w filmie swoich ulubionych aktorów i tylko dlatego by ich jeszcze raz zobaczyć oglądają ten film. Są też tacy, którzy oglądają film tyko po to by móc go zjechać na forum przez co obrażają i twórców i mniej inteligentnych odbiorców.
Proponuję być bardziej tolerancyjnym. Jeśli film się nie podoba - ok - są różne gusta.
Mnie jako przeciwniczce wszelkich schematów w filmach i miłośniczce filmów niezależnych ta produkcja podobała się na tyle by oglądnąć go dwa razy. Wow - wiem. Lubię w nim jedną konkretną piosenkę, mogę jest słuchać all over again. Poza tym... Lucy Hale, jak jej nie lubić...

Czyli sugerujesz że oglądam filmy tylko po to żeby potem móc je "zjechać" na forum publicznym? Nawet jeżeli już, to po co miałabym to robić, jaki miałabym w tym cel oglądać coś czego nie lubie hm? I jeszcze jedno, forum a właściwie forum filmwebu jest po to żeby wypowiedziec własną opinie na temat filmu, żeby ktoś kto będzie chciał np obejrzeć film, mógł najpierw przeczytać jak go ludzie oceniają i czy jest on warty uwagi. Pozdrawiam serdecznie Ujadaczek. :)

"Nie rozumiem w ogole jak takie produkcje wychodzą na światło dzienne?"
Za pewne z podobnych powodów dla którego powstaje taka bzdura jak "zmierzch", bo twórcy wiedzą że jedne obejrzą chłopcy ze względy na ładne dziewczyny a na inne udadzą się dziewczyny aby obejrzeć przystojniaków i bez różnicy jak wygląda fabuła bo to nie z jej powodu to grono odbiorców sięga po daną produkcję. Są też tacy którzy oglądają takie filmy aby oderwać się od rzeczywistości bo mają już dość słuchania o przekrętach polityków i biznesmenów, o tym że znów jakiś pijany kierowca kogoś rozjechał, o zbrodniach Katyńskich i wszystkich innych rzeczach przez które wpadają w depresje i tracą na wszystko ochotę.
Twoja wypowiedzi jest zbędna dla filmów takich jak ten bo każdy kto ma chociaż jedną szarą komórkę wie że idąc na film z gatunku komedia romantyczna nie zobaczy arcydzieła na miarę Oscara a właśnie taką durnotę jak ta.
A teraz w kwestii tego czy lepszy był ten film czy ten z Gomezką, no cóż ten przynajmniej nie zalatywał kryminałem dla księcia bo kopciuszek miał swoje lata w przeciwieństwie do tego z Gomezką która miała 15 lat grając w nim a jej książę był o dekadę starszy.