Kopciuszek w normalnej wersji gubi buta, w jakiejś tam wersji z Hilary Duff i Seleną Gomez kubił
telefon, w Rag'sie- męskiej wersji kopciuszka zgubił płytę. A ona nic nie zgubiła ! Ściema jak nic.
Milionowa wersja kopciuszka i to pozbawiona tak ważnego elementu. Jestem oburzona. :c
dokładnie. po obejrzeniu filmu i przeczytaniu twojej opinii pomyślałam, że może jej głos/śpiew jest dla reżysera zgubą Kopciuszka.
Wiesz,może i tak, nie jest to zwyczajna wersja kopciuszka, ale czy ponowne użycie tego schematu - POZNANIE SIĘ - ZGUBIENIE CZEGOŚ NALEŻĄCEGO DO KOPCIUSZKA - OSTATECZNA MIŁOŚĆ - zadowoliłoby cię. Wydaje mi się, że jest to najlepsza wersja kopciuszka,która wyszła. Nie jest nudna, taka sama jak tamte, jest inna, ale nadal ma coś z Kopciuszka, i właśnie to mi się podoba. INNOŚĆ PRZYKUŁA MOJĄ UWAGĘ. (: