PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=596324}
8,3 7 546
ocen
8,3 10 1 7546
Korespondent Bryan
powrót do forum filmu Korespondent Bryan

Po paru minutach "Jutro idziemy do kina" wyłączyłem odbiornik, jakiś taki cukierkowaty ten film i ci aktorzy. Za to "Korespondent Bryan" przykuł mnie do telewizora od początku do końca. Najbardziej poruszająca była tragedia dzieci po stracie rodziców. Wszystko pokazane bezwzględnym okiem kamery i aparatu fotograficznego. Rozpacz po utracie bliskich i często całego życiowego dorobku. Co nas w sumie różni od tych ludzi... tylko czas.. można powiedzieć ze mamy szczęście że ominęły nas tego rodzaju doświadczenia.

Bugaj

A według mnie filmy takie jak "Jutro idziemy do kina" i dokumenty typu "Korespondent Bryan" trzeba rozgraniczać. Bo dokument to jednak dokument - i tutaj można tylko się zastanawiać na ile jest dobrze nakręcony i na ile wiarygodny. A film to jednak zazwyczaj fikcja, która ma na celu nam coś pokazać lub też nie. Która nas przekonuje lub też nie. Mnie, pomimo tego, że nie przepadam za Wesołowskim, Damięckim i całą tą zgrają niby to dobrych aktorów młodego pokolenia "Jutro..." całkiem przypadło do gustu, głównie dlatego,że właśnie pokazali tą początkową cukierkowatość. Tak właśnie wyobrażałam sobie pokolenie kolumbów - dumne, beztroskie, niezdające sobie sprawy ze swojej słabości względem świata. Dla mnie ta idylla była całkiem zamierzona by ukazać, że ostatecznie to wszystko runie. I ten film raczej pokazuje społeczeństwo urodzone po I wojnie światowej. A nie jest świadectwem tego co zdarzyło się w II wojnie. I myślę, że nawet nie trzeba tego oczekiwać. A żeby się tak naprawdę czegoś dowiedzieć trzeba sięgnąć po dokument i trochę poczytać o tym i owym. Lub też wybrać lepszy film niż "Jutro...", który opowiada o wojnie, a nie o maturzystach (: Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones